|
zmadrzeej.moblo.pl
stanęła przed nim cała roztrzęsiona. zaciskając zęby starała się na próżno powstrzymać łzy spływające nieustannie po jej policzku w drżącej ręce trzymała przy skroni pis
|
|
|
stanęła przed nim,cała roztrzęsiona. zaciskając zęby,starała się na próżno powstrzymać łzy, spływające nieustannie po jej policzku w drżącej ręce,trzymała przy skroni pistolet - zabiję się rozumiesz?! zabiję! - krzyczała dusząc się płaczem. - uspokój się. jesteś w amoku, nie wiesz co robisz. oddaj mi ten pistolet. - mówił do niej. starając opanować się własne emocje, wyciągał ku niej dłonie. - zabiję się! - zagryzła wargę na tyle mocno, że zaczęła sączyć się z niej krew. - nie zachowuj się jak desperatka! zabij się z naiwności, no proszę! zabij się. - krzyczał z przekonaniem, że go nie posłucha. -do końca życia będzie Cię dręczyć sumienie za to, że mnie nie kochałeś! - krzyczała w niebo głosy, ocierając rozmazany tusz końcem rękawa, wolnej ręki.- rób co chcesz. jestem zmęczony tym całym przedstawieniem wracam do swojej dziewczyny ona jest warta uwagi, nie robiąc z siebie desperatki chcącej zwróci na siebie uwagę- wyszeptał naciskając klamkę pokoju, usłyszał strzał broni/abstracion
|
|
|
Naćpana z papieru miłością , koloryzowaną blaskiem żelków krzyczących ' ni
|
|
|
`Kolejne pokolenia zemsty, życzę Ci powodzenia jeśli tożsamość zamieniasz w prestiż. Umysł tym tętni, agresja przynosi ulgę, jeszcze sam się nie domyślasz, czym tu grozi ten burdel. Wybacz, że Cię karmię historiami niespełnionych karier. Sam nie wiem kiedy ziemia się tu pode mną zarwie. Kocham, robię rap, nie zabijam, nie kradnę, powoli czas przepływa przez palce. W mediach mówią haruj, w pracy zapierdalaj, dla tygodnia wakacji zdrowiem płacić za awans, są tacy których zbawia jeden tysiak na rękę i są tacy którzy widzą ten sam tysiak w t-shirtcie. Dla tysiaka w kopercie również znajdziesz odbiorcę i dla tego tysiaka ktoś Cię walnie pod kioskiem, i tak Twoim kosztem idzie postęp w tym mieście, amerykański sen z zawałem po 30-stce&
|
|
|
zawsze zwracałam uwagę na wygląd płci przeciwnej . idąc przez miasto zjeżdżałam od góry do dołu przechodzących chłopaków zerkając na ich buty , markowe jeansy , zajebistą koszulkę . widząc Ciebie po raz pierwszy nie przewijała się w głowie inna myśl , niż " On jest zarąbisty , widziałaś tą fryzurę ? " . ale kiedy już tak tańczyliśmy objęci jak najmocniej zanurzyłam palce w Twoich brązowych włosach zdałam sobie sprawę , że to za mało . to co w środku jednak ma większą wartość ./ransiakul
|
|
|
popatrzyła w jego beznamiętne źrenice, a jej serce stanęło. nie mogła zrozumieć swoich uczuć w stronę kogoś takiego jak on. kogoś bez serca, kto traktował ją jak nikogo. poniżał. on był dla niej wszystkim. ona dla niego nikim. wyciągnęła delikatnie dłonie ku jego twarzy i delikatnie przejechała opuszkiem palca po jego wardze. gwałtownie się odsunął patrząc na nią, jak na jakąś desperatkę. - co ty sobie wyobrażasz? - wykrzyczał. - spuściła wzrok, biorąc do dłoni papierosa. - przecież wiesz, że mam inną. to ona jest dla mnie wszystkim. - wyszeptał. - zmierzyła go wzrokiem i wybuchła spazmatycznym płaczem z niemocy. chwycił ją za rękę i delikatnie mierzwiąc jej splątane loki dłonią, pochylił się nad nią i wyszeptał ciche - 'wybacz'. wyszedł poirytowany całą sytuacją, pozostawiając ją samej sobie. nalała kieliszek czerwonego wina i usiadła na tarasie. popijając duszkiem napój zaczęła się szyderczo śmiać z niedowierzaniem o własnej naiwności i złudnej nadziei./abstracion
|
|
|
Dotąd w mym umyśle obijają się strzępki zdań , jak echo o jedną ze skał . " Będziemy razem już na zawsze , kocham Cię i już nigdy Cię nie zostawię " . Aż w końcu bezgraniczne zaufanie i cóż miałam w zamian . ? " Teraz już wszystko będze dobrze " , zaś nazajutrz ostry nóż w plecy . Ale przecież Ty słyniesz z tego , że ranisz , i w tym wypadku nie mogłeś uczynić wyjątku . I wiesz co . ? Dzięki Tobie zrozumiałam , że nie ma sensu wierzyć w tak puste , cukierkowe oracje . Jestem kompletnie wyprana z uczuć , zimna , obojętna i dobrze mi z tym . Także panowie , radzę uważać . Nie wiecie , jak bardzo potrafi się mścić skrzywdzona kobieta/pierrniiczek
|
|
|
Przestał bawić się szklanką i popatrzył mi w oczy. - Nie łudzę się. Wiem, że mnie nie kochasz. Jego słowa sprawiły, że poczułam się jeszcze bardziej zagubiona. - Ale będę o to walczył. W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. Nie wiedziałam, co powiedzieć. - A ty jesteś tego warta - zakończył..
|
|
|
I ♥ You I ♥ You I ♥ You You ♥ Me ?
|
|
|
jest dobrze . bez odbioru..
|
|
|
-kochasz mnie? - z chęcią odpowiedziałabym Ci, że tak, oczywiście, jesteś miłością mojego życia, ale nie potrafię. w moim sercu nie ma ani odrobiny Ciebie ..
|
|
|
-Opuściłem Cię kiedyś? -Pozwoliłeś mi odejść.
|
|
|
A , Ty z minuty na minutę , stajesz się dla mnie ważniejszy ./pierrniiczek
/
|
|
|
|