|
zlodziejczasuiniewczasu.moblo.pl
Stałem przed nią wsłuchując się w odgłosy uderzającego wiatru o gałęzie smutnych drzew. Ona nie musiała nic mówić ja już wszystko wiedziałem. Patrzyłem w jej przeszklon
|
|
|
|
Stałem przed nią wsłuchując się w odgłosy uderzającego wiatru o gałęzie smutnych drzew. Ona nie musiała nic mówić, ja już wszystko wiedziałem. Patrzyłem w jej przeszklone oczy, w których widziałem własne niewyraźne odbicie. Spoglądałem na nią nie umiejąc odwrócić wzroku. Ostatnie jej spojrzenie i słowa "Zostaw mnie w końcu, nie chcę Cię" Cofnąłem się o kilka kroków w tył. Stałem już daleko przed nią. Słone łzy napłynęły do oczu tak, że przed sobą nie widziałem żadnej ścieżki, a szedłem choć nie wiem gdzie. Już nie było odwrotu. Po moich policzkach spływały łzy, a serce uderzało o żebra tak, jakby chciało powiedzieć, że mam się odwrócić i biegnąć do niej, aby otarła moje łzy. Nie mogłem tego zrobić, ona by tego nie chciała. Całe moje wnętrze płakało, krwawiło i zabijało mnie mocnym kłuciem w klatce piersiowej. Nagle wszystko ucichło, słyszałem tylko wiatr i bolesne echo obijające się o moje uszy. To ona, z daleka krzyczała zrozpaczone, zabijające mnie- żegnaj. /podobnopopierdolony
|
|
|
Powiedz, że potrzebujesz mnie, mogę czekać przez cały świata czas, tylko powiedz, że chcesz...
|
|
|
Leżeć na dachu i patrzeć w niebo, zauważyć spadającą gwiazdę, kiedy już ma się zamiar schodzić. Tak, to ja...
|
|
|
Jedna chwila szczęście uleczy cały ból.
|
|
|
Nie jesteśmy szczęśliwymi ludźmi...
|
|
|
Wielka miłość, ale zarazem tak dla niej krucha, jakby ból mógł ją pokonać, nie zdaje sobie nawet sprawy jak ten chłopak ją kocha i że by oddał wszystko, żeby tylko ją uszczęśliwić, jest niby nikim, ale jedynym elementem kotwiczącym ją w świecie żywych, powodem do życia i walki, miłości i znoszenia kolejnych dni. To z jednej strony podnosi go na duchu a z drugiej dobija, bo wie, że ona tak naprawdę nie chce żyć i może nie wytrzymać.
|
|
|
Ślepy romantyk, patrzy wstecz nie widzi uniesień, ale wie że gdzieś tam są, przekrada się, nie widzi nic już nic... wypadek jeden i wzroku brak...
|
|
|
Szary pociąg wyprany z emocji, niesie wspomnienia, setki twarzy w oknach wagonów, te dobre i złe pośród nich, kochaj mnie nie zapomnij.
|
|
|
|