wciąż czuje lekkie rany w sercu i na ciele. te psychiczne bolą bardziej, nie mogę sobie poradzić. blizny pozostaną na zawsze, zawsze będę miała dystans do ludzi, a to tylko kurwa przez ciebie. przez to że ci zaufałam, przez to że pokochałam, przez to że pragnęłam być szczęśliwa. tyle łez wylanych na nic, tyle słów i myśli posłanych na wiatr, mogłeś sobie mnie darować, wiedziałeś że mam słabą psychikę, nie potrafiłeś, a teraz jeszcze bezczelnie przepraszasz i mówisz że kochasz. daruj sobie. / zm_
|