|
ziuump.moblo.pl
i szkoda że niektóre decyzje nie są odwracalne. ziuump
|
|
|
ziuump dodano: 7 października 2011 |
|
i szkoda, że niektóre decyzje nie są odwracalne. / ziuump
|
|
|
ziuump dodano: 6 października 2011 |
|
był jak mała dziewczynka. myślał że każdy jego kaprys ujdzie mu tak po prostu. ignorowanie jej to nie najlepszy pomysł. zostawienie przyjaciółki dla jakiejś znajomej, której przecież tak nie znosił. co za wybitny plan. gratuluje zyskania nowej 'koleżanki' i straty przyjaciela. / ziuump
|
|
|
ziuump dodano: 4 października 2011 |
|
21:21 ja o tobie też. / ziuump
|
|
ziuump dodał komentarz: |
4 października 2011 |
|
ziuump dodano: 4 października 2011 |
|
a za każdym '' mam pomysł'', kryje sie ta niepewność czy plan utworzony w głowie będzie tak samo super w realu. / ziuump
|
|
|
ziuump dodano: 4 października 2011 |
|
bo najłatwiej jest się po prostu odwrócić. myslisz, że ignorowanie mnie da Ci spokój? jesteś w błędzie. nie wierze, że czasem nie wspomina tych lat. lat znajomości kiedy to byli BFF. tych akcji, kiedy to śmiech rozsadzał im przepony. wspólnie spędzonych chwil. nabijanie się z innych. zawsze stawał po jej stronie. cuż. ludzie się zmieniają. nie umiał docenić tego iż zawsze mógł powiedziec jej wszystko. tak. wolał ich. bezdusznych skurwieli. zgorszonych i wulgarnych. powoli stawał się nimi. nie zobaczyła już nigdy uśmiechniętego chłopaka, który miał milon pomysłów na sekunde. zmienił się, a ona nie chciała poznawać go takiego jakim sie stał. / ziuump
|
|
|
ziuump dodano: 3 października 2011 |
|
CZ.2. dziewczyna upuściła telefon, a ten upadł z trzaskiem na chodnik. okropnie płakała, nie mogła powstrzymać łez. czuła sie zraniona, że ją zostawił. nie mogla go nawet przytulić, ten ostatni raz. upadła na kolana. zaczęła krzyczeć i prosić o pomoc. ludzie omijali ją wielkim łukiem, myśląc, że to kolejna wariatka, która chce zarobic pare złotych na chodniku. nie wiedzieli. nikt nie wiedział co przeżywa. nie wiedzieli, że straciła swoje serce. juz na zawsze. odeszło razem z nim./ ziuump
|
|
|
ziuump dodano: 3 października 2011 |
|
nie widzieli się dość długo. oboje z niecierpliwośćią czekali na to spotkanie. ona wreszcie chciała wtulić się w niego i znów poczuć intensywnyzapach, jego perfum. on marzył by znów zobaczyć swoją księżniczkę. mieli sie spotkać w parku.dziewczyna postanowiła iść na nogach, ponieważ była bardzo piękna pogoda. chłopak zapragnął , kupić jej prezent w postaci kwiatu. nie miał wiele czasu, dlatego wsiadł na motor i pojechał w pośpiechu by zdażyć na spotkanie. ona czekała na niego przeszło 30 minut. w końcu postanowiła iść do domu. szła ulicą, a łzy ciekły z jej lśniących błękitem oczu. nagle zadzwonił jej telefon. był to znajomy jej chłopaka. odebrała podenerwowana. ona zaczęła '' kurde, nie wiesz gdzie jest Kamil. mieliśmy sie postkać." na to on " to ty nie wiesz? '' dziewczyna z niepokojem zapytała '' czego nie wiem?'' cisza w słuchawce. ona powtórzyła pytanie. '' jechał prawdopodobnie do ciebie. miał wypadek. nic z niego nie zostało. przykro mi''... / CZ. 1. ziuump
|
|
ziuump dodał komentarz: |
2 października 2011 |
|
ziuump dodano: 2 października 2011 |
|
bywa, że naprawde wolny jest ten, który postanawia nie odejśc, lecz zostać. / ziuump
|
|
|
ziuump dodano: 2 października 2011 |
|
spotkał ją na ulicy. bardzo się gdzies śpieszyła. z tego pośpiechu, przypadkowo potrąciła go. jej zielone oczy przykuł chłopak na którego wpadła. zaczęła przepraszać. on tylko usmiechnął się i podał jej kwiatka z papier. dziewczyna przyjęła go i z pośpiechem wyruszyła dalej.była długa przerwa, na lunch. Lora usiadła przy wolnym stoliku i zaczęła jeść swoją kanapkę. nagle ktoś się do niej dosiadł. to był on. ten chłopak którego dziś spotkała. spojrzeli na siebie i wiedzieli że są dla siebie. zaczęło się niewinnie. spotykali się, miłość wisiała w powietrzu. chłopak handlował czymś dla utrzymaniamatki i dwóch sióstr. dał jej raz spróbować. i to było na tyle. jednak po ich rozstaniu dziewczyna sięgnęła po towar, który kiedyś jej został. wzięła i nagle problemy w związku z odejściem chłopaka odeszły, znikneły. czuła się fantastycznie. jednak po chwili został tylko smak goryczy i cichy płacz. rzeczywistośc była zbyt przytłaczająca./ ziuump
|
|
ziuump dodał komentarz: |
1 października 2011 |
|
|