|
zesmajlem.moblo.pl
było idealnie. przynajmniej tak mi się wydawało. każdy dzień był przepełniony szczęściem i miłością. co dzień przed snem rozmyślałam nad moim i naszym życiem. o planac
|
|
|
było idealnie. przynajmniej tak mi się wydawało. każdy dzień był przepełniony szczęściem i miłością. co dzień przed snem rozmyślałam nad moim i naszym życiem. o planach na przyszłość. wstawałam z rana z przekonaniem, że jestem dla kogoś ważna, że jestem dla niego wszystkim. wierzyłam w to, że będzie tak zawsze. do czasu, gdy szczerość nieźle skopała mi dupę. / zesmajlem
|
|
|
|
jej drobne ciało upadło na chłodną uliczkę starego miasta. czuła przerażający ból i strach. zdarta skóra na plecach. rozcięte wargi i ostro spoliczkowana blada twarz. ból brzucha, który i tak był słabszy od tego w sercu. jej staranny makijaż zaczął spływać wraz z pojawiającymi się łzami, które spływały razem z maleńkimi kropelkami krwi na jej błękitną sukienkę. bała się. przez zapłakane oczy widziała jego. stał zaledwie krok od niej. jego klatka piersiowa unosiła się szybko i nerwowo. dłonie miał ściśnięte w pięści, na których było widać żyły. przeszywał jej każdy centymetr ciała. uspokoił się już. zrozumiał co zrobił. pochylił się nad nią. zamknęła oczy ze strachu i zagryzła już i tak krwawiącą wargę. - przepraszam.. - wyszeptał, a jego łza, która wypłynęła z jego czarnych tęczówek wylądowała prosto na jej lewej piersi. - przepraszam.. - powtórzył i uciekł w ciemną uliczkę pozostawiając ją suce o imieniu - śmierć. / [ ? ]
|
|
|
oczekiwanie na jego powrót. dni ciągną się w nieskończoność. świadomość, że on bawi się świetnie, a ty nie masz ochoty wychodzić z domu, z nikim się nie spotykasz. czekasz i tęsknisz. znajome? / zesmajlem
|
|
|
jej czerwone paznokcie wędrujące po jego klatce piersiowej. / zesmajlem
|
|
|
moje uczucia? to jakaś mieszanka nienawiści z tęsknotą. / zesmajlem
|
|
|
teraz ja się nie przejmuje, ja mam wyjebane, ja cieszę się z życia, a ty cierpisz. / zesmajlem
|
|
|
podobno panuje równouprawnienie prawda? to dlaczego on może bajerować jakieś dziwki, a ja nawet popisać z kolegą nie mogę? / zesmajlem
|
|
|
dobrze wiedziałam, że wracając do Ciebie nic się nie zmieni. ty dalej będziesz mnie okłamywał i zdradzał. jednak jestem skończoną idiotką, która lubi pieprzyć sobie życie. widać lubię cierpieć. / zesmajlem
|
|
|
lubiłam, gdy szliśmy, a ja nagle zatrzymywałam się robiąc smutną minę i spuszczając głowę. on wtedy podchodził do mnie, obejmował i czule całował po czym ja uśmiechałam się zadowolona, i łapiąc się za ręce szliśmy dalej. / zesmajlem
|
|
|
jest słodki, gdy w jego oczach widać zazdrość i mówi 'zabiję jak się któryś na Ciebie spojrzy.' / zesmajlem < 3
|
|
|
wybaczę mu tą zdradę, bo wiem, że nigdy nie będę w pełni dla niego wystarczająca.. / zesmajlem
|
|
|
|