 |
zdeptana.moblo.pl
jak możesz pożegnać się z kimś bez kogo nie wyobrażasz sobie życia? nie pożegnałam się. nic nie powiedziałam. po prostu odeszłam...
|
|
 |
jak możesz pożegnać się z kimś, bez kogo nie wyobrażasz sobie życia? nie pożegnałam się. nic nie powiedziałam. po prostu odeszłam...
|
|
 |
a wieczorem znowu miałam ochotę na herbatę i na życie z Tobą, wiesz ?
|
|
 |
warunkujesz na moim przetrwaniu.
|
|
 |
tracę rachubę czasu, gdy nie napiszesz wieczorem i nadal myślę, że dziś jest piąty lipca dwa tysiące dziewięć, trzecia nad ranem.
|
|
 |
mój czas dzieli się na ten przed poznaniem Ciebie i ten po poznaniu Ciebie.
|
|
 |
chcę być Twoim chlebem,
który co rano dotyka Twoich ust.
i chcę być Twoim mlekiem,
gdybyś w drodze wyjątku wybrał płatki.
chcę żeby Twoja miłość
perfidnie wyrywała mnie w nocy ze snu.
chcę z Tobą obserwować jak rośnie księżyc
i jak przekwita bez.
obiecuję Ci, że stworze świat, który pokochałbyś.
|
|
 |
trzasnęłam drzwiami i popłakałam się na zawołanie. wiedziałam, że to niczego nie zmieni. jednak dało ujście wewnętrznie sprzecznym emocjom. / abstracion.
|
|
 |
miała rozszerzone źrenice od nadmiaru kawy. nie potrafiła normalnie funkcjonować po tylu nieprzespanych nocach. spowodowanych bezsilnością. spowodowanych jego odejściem. / abstracion.
|
|
 |
przychodzi moment, kiedy wybuchasz niekontrolowanym śmiechem, bądź spazmatycznym płaczem zadając sobie pytanie 'dlaczego właśnie ja'. / abstracion.
|
|
 |
mieć Cię na wyłączność. pachnieć Tobą. topić się w Twoim spojrzeniu. godzinami smakować Twoich ust. zbereźne te moje marzenia, nie sądzisz? / abstracion.
|
|
|
|