|
zdeptana.moblo.pl
miłość jest nieuleczalna. i właśnie tu jest pies pogrzebany. nie chcę być śmiertelnie chora. abstracion.
|
|
|
miłość jest nieuleczalna. i właśnie tu jest pies pogrzebany. nie chcę być śmiertelnie chora. / abstracion.
|
|
|
robię wysokiego, niesfornego koka na głowie. biorę kubek gorącego kakao do ręki, wskakuję w pidżamę i chowam się pod kołdrę. tak spędzam wieczory odkąd mnie zostawiłeś. / abstracion.
|
|
|
była w stanie oddać mu całą siebie. poświęcić życie dla niego. co dostała w zamian? kupę wyzwisk i szyderczy śmiech przy kolegach. / abstracion.
|
|
|
przekroczyłam granicę, zanim została wyznaczona. / abstracion.
|
|
|
popatrz jak trzęsą się jej ręce, gdy mówi o miłości. może wtedy zrozumiesz. / abstracion.
|
|
|
wypłakałam wewnętrzną frustrację, spowodowaną Twoim odejściem. / abstracion.
|
|
|
wzięłam kubek zielonej herbaty do ręki, usiadłam po turecku na dywanie i postanowiłam sobie, że pora zapomnieć. / abstracion.
|
|
|
miłość mojego życia okazała się ostatnim sukinsynem. standardowy finał mojego uczucia. / abstracion.
|
|
|
a ja siedząc wieczorami na parapecie w za dużym swetrze, paląc papierosa zastanawiam się czym sobie na to wszystko zasłużyłam. / abstracion.
|
|
|
była zepsuta, ale posiadała gigantyczne serce. problem polegał w tym, że nie potrafiła go wykorzystać w odpowiedni sposób. / abstracion.
|
|
|
patrząc w Twoje oczy jak zahipnotyzowana zapominam o Bożym świecie. o kłótni z rodzicami, roztarganej ulubionej sukience i jutrzejszej kartkówce z matmy. / abstracion.
|
|
|
odczuwam skutki, niewypowiedzianych myśli i nieprzemyślanych słów. / abstracion.
|
|
|
|