głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
zdeptana weź kurwa. zakochujemy się w tych którzy nawet nie mają o nas pojęcia w nas zakochują się jakieś żale milion jak już u kogoś mamy szanse to z czasem ten koleś z

zdeptana

zdeptana.moblo.pl
weź kurwa. zakochujemy się w tych którzy nawet nie mają o nas pojęcia w nas zakochują się jakieś żale milion jak już u kogoś mamy szanse to z czasem ten koleś znaj
weź kurwa. zakochujemy się w tych... teksty

zdeptana dodano: 14 kwietnia 2010

weź kurwa. zakochujemy się w tych, którzy nawet nie mają o nas pojęcia, w nas zakochują się jakieś żale milion, jak już u kogoś mamy szanse, to z czasem ten koleś znajdzie sobie nową, jeśli my sobie kogoś znajdziemy, to i tak stracimy. /nibynic.

leżała bezwładnie na podmokniętej... teksty

zdeptana dodano: 14 kwietnia 2010

leżała bezwładnie na podmokniętej przez tanie wino podłodze. na jej policzkach widniały rumieńce. ciśnienie skoczyło jej z powodu niekontrolowanego wybuchu płaczu. włosy miała rozczochrane jak nigdy wcześniej. rękawy sukienki miała całe mokre, umazane resztkami tuszu po ocieraniu łez. zapalając kolejnego papierosa starała wbić sobie do głowy, że nie słusznie jej na nim zależy. że nie warto robić sobie złudnej nadziei. że bezsenne noce nie są tego warte. właśnie wtedy usłyszała ciche skrzypnięcie drzwi jej pokoju. podnosząc delikatnie głowę próbowała zobaczyć co się dzieje. łzy, przez które niemal oślepła, wcale jej w tym nie pomagały. usłyszała ciche 'witaj'. doskonale znała ten głos. podnosząc się gwałtownie, starała się okiełznać. opuszkami palców, przejechała po brzegach ust, żeby zetrzeć rozmazaną szminkę. otworzyła szeroko oczy z niedowierzania. zobaczyła jego uśmiech. jedyny w swoim rodzaju. podszedł do niej. wplątując palce w jej blond loki, wyszeptał : wróciłem. / abstracion.

ała roztrzęsiona błagałam  abyś... teksty

zdeptana dodano: 14 kwietnia 2010

ała roztrzęsiona błagałam, abyś płakał moimi łzami. krzyczałam do Ciebie z nadzieją, że wykażesz jakiekolwiek oznaki życia. trzymając Twoją głowę na kolach, tuliłam się do Twojej klatki piersiowej, która stanęła w miejscu. słyszałam tylko Twoje ustające tętno. patrząc w Twoje nieruchome już źrenice, modliłam się bezustannie do Boga, aby nie odbierał mi Ciebie. aby nie odbierał mi życia. / abstracion.

abstrakcyjne słowa  które stają mi... teksty

zdeptana dodano: 14 kwietnia 2010

abstrakcyjne słowa, które stają mi w gardle, a trudność ich wymowy jest wręcz absurdalna. usta drżą mi jak nigdy wcześniej, a Ty stoisz przede mną z litością w tęczówkach, pytając czy dobrze się czuję. świetnie, pomimo serca walącego jak wirująca pralka i faktu, że robię z siebie skończoną idiotkę, to świetnie - pomyślałam. / abstracion.

wróciła do domu po kolejnym... teksty

zdeptana dodano: 14 kwietnia 2010

wróciła do domu po kolejnym spotkaniu z rzekomą miłością jej życia. cała roztrzęsiona po kolejnej dawce wyzwisk z jego strony, po cichu ściągnęła szpilki, targając niechcący swoje ulubione rajstopy. zamykając drzwi swojego pokoju, wybuchła spazmatycznym płaczem. zrobiła niesfornego koka na czubku głowy, założyła za duży, rozciągnięty sweter i biorąc paczkę chusteczek wraz z butelką wina, wyszła na zewnątrz. biegła przed siebie. boso, w deszczu w środku nocy. nie wiedziała dokąd zmierza, łzy przysłaniały jej pole widzenia. potknęła się. upuściła butelkę z winem, kalecząc sobie dłonie. delikatnie się podniosła. ocierając łzy rozmazała swój ulubiony tusz. usiadła na krawędzi krawężnika, a jej źrenice rozszerzyły się do granic możliwości. myślała o nim. właśnie wtedy, usłyszała ciche 'wszystko w porządku?'. słowa których tak bardzo potrzebowała. musiała doprowadzić się do skrajnej rozpaczy, aby uzyskać krztę wsparcia. / abstracion.

perfekcyjnie potrafię oszukiwać... teksty

zdeptana dodano: 14 kwietnia 2010

perfekcyjnie potrafię oszukiwać własną podświadomość. szczególnie kategoriach 'wcale mi nie zależy', 'nic do niego nie czuje', 'sprawdzając co minutę sms'a wcale nie mam nadziei, że zobaczę jego numer na wyświetlaczu'. / abstracion.

ona otwiera okno na oścież podczas... teksty

zdeptana dodano: 14 kwietnia 2010

ona otwiera okno na oścież podczas deszczu, a tanie wino pije prosto z butelki. rano biega boso po trawie bo uwielbia dotyk rosy na stopach. zasypia podczas kąpieli i uwielbia palić papierosy podczas malowania paznokci. jest wyjątkowa. niepowtarzalna. a nikt nie jest w stanie tego zwyczajnie, docenić. / abstracion.

i ta nieodparta ochota na... teksty

zdeptana dodano: 14 kwietnia 2010

i ta nieodparta ochota na niekontrolowany płacz, zaraz po przebudzeniu. nie zdążę jeszcze dobrze podnieść powiek, a do moich łez natychmiastowo napływają przeszklone pustką, łzy. / abstracion.

i wciąż nałogowo wypytuję czy... teksty

zdeptana dodano: 14 kwietnia 2010

i wciąż nałogowo wypytuję czy mnie kochasz, mając nadzieję, że za setnym czy tysięcznym razem w końcu odpowiesz twierdząco, choćby dla świętego spokoju. / abstracion.

otwierając delikatnie oczy... teksty

zdeptana dodano: 14 kwietnia 2010

otwierając delikatnie oczy, spojrzała niemo na zegarek, który wskazywał kilka minut po czwartej nad ranem. nabierając głęboko powietrza, poczuła dłoń na swoich biodrze. obróciła się, ujrzawszy na poduszce obok miłość swojego życia. pachniał niebiańsko. jego ciemne włosy delikatnie podwiewał wiatr, buszujący po sypialni. zaczęła cicho łkać. była to jedna z najpiękniejszych chwil w jej życiu. łzy, które stawały w jej oczach, nie były łzami szczęścia. były to łzy pogardy własnym przeznaczeniem. wiedziała, jaki będzie finał tej nocy. jednak skusiła się na chwilę zapomnienia pomimo konsekwencji. zdecydowała, że moment szczęścia jest wart dni rozpaczy. pocałowała go czule w czoło i spoglądając po raz ostatni na jego beztroski wyraz twarzy, usiadła na brzegu łóżka. zapaliła papierosa i zaczęła ubierać wczorajsze ubranie. przetarła opuszkami palców zaschnięty tusz spod oczu i biorąc szpilki do ręki, aby go nie obudzić stukiem obcasów, wyszła bez słowa. / abstracion.

kiedyś Ci opowiem  jak puste były... teksty

zdeptana dodano: 14 kwietnia 2010

kiedyś Ci opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie, gdy za towarzystwo robiła muzyka, herbata, koc i twoje zdjęcia, powiem Ci, jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało sie opisać słowami, że nawet pomarańcze traciły smak.

geeenialne! sama piszesz czy kopiujesz? :  bo nie wiem czy podpisywać. pozdrawiam! : :  teksty zdeptana dodał komentarz: geeenialne! sama piszesz czy kopiujesz? :) bo nie wiem czy podpisywać. pozdrawiam! :*:) do wpisu 14 kwietnia 2010
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć