|
zdefiniujmymilosc.moblo.pl
czytam sms'y. te z kiedyś. stare jak świat nieliczne zachowane w archiwum i widzę. widzę jak było. pojawia się uśmiech . ciągły ale nagle łzy spływają. ale ja nadal si
|
|
|
czytam sms'y. te z kiedyś. stare jak świat nieliczne zachowane w archiwum i widzę. widzę jak było. pojawia się uśmiech . ciągły, ale nagle łzy spływają. ale ja nadal się uśmiecham. to dlatego, że tęsknie. za nim. za jego głosem. za jego oczami. za jego śmiechem. za jego uśmiechem. za wszystkim związanym z nim.. // zdefiniumymilosc
|
|
|
chciałabym by było jak dawniej. żebym znowu czuła, ze mogę na Ciebie liczyć. codziennie zarywałabym noce żeby z Tobą porozmawiać. czuć, że mam wszystko. chciałabym znów dostawać od Ciebie sms'y nawet głup[ie "co tam?" ale nawet wtedy bym miała uśmiech na twarzy. i to najbardziej boli, że to już nie wróci. było i odeszło z powiewem wiatru // zdefiniumymilosc
|
|
|
w życiu ważne jest, aby nie przegapić tej krótkiej chwili szczęścia, która przychodzi i odchodzi niespodziewanie. [temysli.pl]
|
|
|
trudno jest zapomnieć o osobie, którą się tak dobrze zna, o której się myśli i którą się kocha. to jest wręcz nie możliwe ! to tak jak zapomnieć dodawania albo zapomnieć liter. tak trudno jak pamiętać dokładnie twarz, kolor i zarys tęczówek osoby zaledwie zobaczonej przypadkiem na ulicy... // zdefiniumymilosc
|
|
|
nie piję, nie palę. nie mam nałogów. po za jednym jeden od którego się nie uwolnię. tylko szkoda, że ten nałóg ju,z nie jest blisko. moim uzależnieniem jest On. ten z którego nie da się wyleczyć. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
podnoszę z łóżka książkę, owijam się kocem i siadam na parapet. miejsce, które przypomina mi tak wiele. nocne rozmowy z nim. pierwsze spojrzenie w jego czekoladowe oczy. przypalenie firanki zapalając spirale na komary. tak wiele tego siedzi w głowie, a ja nic tylko wspominam. nie zważam na czas, który mija. nie raz godzinami siedząc w jednym miejscu i wpatrując się we jeden punkt wspomnienia ogarniają mnie. i to, które najbardziej lubię. nasza wspólna gwiazda. nasza i tylko nasza ta najjaśniej świecąca na niebie. siedzę na parapecie, nie przeczytam ani jednej strony, bo za dużo jest we mnie przeszłości, która żyję. /// zdefiniujmymilosc
|
|
|
to co jest mi teraz potrzebne to czas. czas na zatarcie bólu i zgojenie ran. to co pójdzie w zapomnienie pozwoli mi znów normalnie funkcjonować // zdefiniumymilosc
|
|
|
nie rozumiem jak możesz mnie oceniać nie znając mnie ? nie zamieniłaś ze mną ani jednego słowa, a wiesz o mnie więcej niż ja sama ! dziękuje Ci, że dowiedziałam się ilu to ja nie miałam chłopaków, choć w rzeczywistości było ich aż dwóch. ba ! z iloma ja się nie całowałam ! dowiaduję się o sobie rzeczy, których nie było. a na dodatek jestem taka chamska i bezczelna. zgodzę się jestem bezczelna ale tylko w wyjątkowych sytuacjach, potrafię się pohamować. na dodatek wszystkich obsmarowuję za plecami.dziękuję Ci za to, że teraz muszę wszystko ratować i każdemu mówić jak jest naprawdę. dziękuje ! // zdefiniumymilosc
|
|
|
"Riedel był indywidualistą, owszem - koleżeński ale znał swoją wartość. Nie dawał nam tego odczuć mówi Partyzant. W tyskim mieszkaniu Riedlów nigdy nie gasło światło. Telewizor "szedł"nieraz do białego rana. Zawsze musiała tlić się lampka. Sąsiedzi byli oburzeni ale w osiedlu nie było chłopaka na którego nie działała hipisowska chusta Riedla"
|
|
|
|