|
zdefiniujmymilosc.moblo.pl
Dokładnie ! Każdy z nas ma problemy i zawsze stara się wyjść na prostą dać radę w danej sytuacji. A osoba uważająca życie za beznadziejny ciąg zdarzeń który do niczego
|
|
|
|
Jeśli mówisz, że wszystko jest do dupy to zrób coś dla mnie i odejdź, bo ludzie niewierzący w swą przyszłość nigdy jej nie będą mieć.
|
|
|
[Cz. 2] Starała się, ale nie dała rady. Jedynie jej zsiniale z zimna usta układały się w lekki uśmiech. Nic więcej. Łzy. Wylała ich wiele przez ten rok, a dziś uronila tylko jedną. Bo widząc plomyk, który zamieniał się że zwykłej lezki w serduszko jej wnętrze kwitło. Dziś postawiła sobie nowy cel. Nie żyć przeszłością, żyć teraźniejszością, bo każda chwila może być ostatnią. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
[Cz. 1] Jak każdego wieczoru wzięła jedną świeczkę i poszła. Poszła na jego grób. Na miejscu wbiła swój wzrok w datę. Dziś mijał dokładnie rok. Rok odkąd Go nie ma. Nigdy nie zapomni chwili załamania, gdy dowiedziała się o tym że nie żyje. Że jego własny ojciec wbił mu nóż w serce. W chwili zadania rany również czuła ból. Był on tak mocny, że upadła na kolana. Nie wiedziała co się z nią dzieje. Dopiero potem skojarzyła fakty. Ona była jego sercem, a to ono zostało zranione. Dziś siedziała na zimnej laweczce przed Jego grobem. Patrzyła na płomień zapalonego przez nią znicza. Wpatrywała się i rozmawiała. Pytała co u niego, jak jest w miejscu w którym jest. Czy nadal ją kocha ? Czy pamięta o tej małej dziewczynce, która w piaskownicy mu zabrała lizaka. Zawsze zadawała te pytania. Czasami wpadły jej do głowy inne to też je wypowiadała. Ale dziś - w rocznicę ciężko jej było mówić. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
Trzymajcie kciuki bo egzamin już tuż tuż ;D
|
|
|
Nadszedł czas, że oboje zrozumieli. Zrozumieli wszystko. Tylko najgorsze było, to że rolę się odwróciły. Ona - zrozumiała, że to koniec. Że pomiędzy nimi jest przepaść nie do przejścia. To co było nie wróci, trzeba zacząć nowy rozdział w życiu. A On - zrozumiał, że kocha. Zrozumiał że jednak się pomylił, wprowadził błędną diagnozę. Źle ocenił ich przyszłość. Zrozumiał, że ona jest mu potrzebna do życia. Tylko było za późno. Za późno, żeby to wszystko ratować. Ona nie chciała burzyć swojego spokojnego, stabilnego życia dla kogoś kto ją potraktował jak zabawkę // zdefiniujmymilosc
|
|
|
'Chodź tak daleko , ja wciąż z Tobą jestem'
|
|
|
A teraz tylko wykrzycz, wydrap na ścianie, złam paznokcia, wyłam drzwi, serce, złam kod, włam się na serwer moich myśl, obiecaj mi, że będziesz, że zostaniesz, że będziesz z uczuciami, dla mnie, do mnie, z kawą, z herbatą, z gorzką czekoladą, rano, wieczorem, w dzień, w noc. Zawsze. /happylove
|
|
|
|
Przytłacza mnie myśl, że kiedyś było lepiej jak dziś /[k]
|
|
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, że to My, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może..
|
|
|
|