|
zawszesmutnaa.moblo.pl
Jak wieczór? zapytał Zajebiście. odpowiedziała żeby nie poczuł jak bardzo go jej brakuje
|
|
|
-Jak wieczór? - zapytał
-Zajebiście. - odpowiedziała, żeby nie poczuł jak bardzo go jej brakuje
|
|
|
Betonowe lasy mokną,wiatr wieje w okno.
Siedzę w oknie i wdycham samotność.
|
|
|
Uszczesliwiajac innych nie zapomnij o sobie
|
|
|
http://brudnemysli.pl/upload/20141216213014uid.gif
|
|
|
Porozmawiajmy o tym , co jutro może przynieść. Miłość to stały fundament i zostanie w nas. Porozmawiajmy o tym, jakby nic, miedzy nami droga w którą wkładamy serce.
|
|
|
“A może płakała, ponieważ zawaliło się jej życie? Pierwszy lub kolejny raz? Pewnie tak, ponieważ tak się płacze, gdy kogoś się bardzo kocha albo kocha, a kochać nie powinno. Z bezsilności się wtedy płacze. Bardziej niż ze smutku lub bólu.”
|
|
|
Irytuje mnie gdy ktoś ciągle wtrąca się w moje życie.! -.-
|
|
|
No i przyszedł ten dzień postanowiła się uwolnić
"Dam sobie radę sama, chcę to udowodnić"
Teraz biegał za nią, wystawał pod domem
Nie ogarniał tak, że budził wszystkich domofonem
Małą radę mam dla tego typu panów
Zanim coś spieprzysz dobrze się zastanów
Jak nie ufasz sobie lepiej wódę odstaw
Gdy nie ufasz pannie po prostu ją zostaw.
Duża jest, poradzi sobie a musi mieć przestrzeń
Z Twojego więzienia znajdzie tunel i ucieknie
Teraz siedzisz w domu, możesz tylko myśleć
Co by było gdybyś tego nie zjebał bezmyślnie
Jak się ona dzisiaj ma? Doskonale
Znalazła dobrą pracę, super gościa ma na stałe
A on stoczył się, zrozumiał co utracił
Jest sam, ale ją to wali czy sobie radzi.
|
|
|
To opowieść o dziewczynie i chłopaku
Co w burzliwym związku rozrywali miłość na pół
Kiedy ona wychodziła na imprezę z dziewczynami
On jej wmawiał, że się bawi z facetami
Wierzył tylko swojej czarnej wizji
Nie mógł sobie pograć lub obejrzeć telewizji
Ciągle jazda, "Dokąd? Z kim się huśtasz?"
"Z kim się puszczasz? Prostytutka".
Ona go kochała nie wiem za co niby
Jak się napił krzyczał lub świrował na dzielnicy
Rano bywał milszy i chciał ją przytulać
Potrafił przepraszać, wielce się rozczulał
Zostaw ją w spokoju lub zmień się człowieku
Uwierz mi poradzi sobie i to bez problemu
Najpierw się wyżywasz i masz wyrzuty sumienia
A ją to wykańcza jak najmocniejsza chemia.
|
|
|
Miałeś dużo czasu żeby to docenić
Że to była najlepsza panna na ziemi
Miałeś dużo czasu lecz go zmarnowałeś
Teraz jest za późno gdy to zrozumiałeś.
|
|
|
Poczucie ulgi sprawiło, że ugięły się pod nią kolana. Oparła się o ścianę i zamknęła oczy. Łza spłynęła po policzku. Głęboko odetchnęła by dojść do siebie. //zawszesmutnaa
|
|
|
Bo gdy nadejdzie odpowiedni moment oddam Ci się cała. //zawszesmutnaa
|
|
|
|