|
zapach_nocy.moblo.pl
wiem.... taka odskocznia :D
|
|
|
Jak to kiedyś ujął mój przyjaciel.... "stworzyliśmy sobie małe piekło na ziemi i zatopiliśmy się w nim.... ale kurde zaczyna mi się to podobać"
|
|
|
Woda przepływała między jej palcami w zadziwiającym tępie. Zagarniała ją rękami coraz szybciej i szybciej. Przepłynęła już 2 kilometry ale nie czuła zmęczenia. Napędzała ją złość i nienawiść... akurat w tej chwili jej się to podobało i nie chciała kończyć.... mogłaby tak przezcały dzień.
|
|
|
Wzięłam ołówek i zaczęłam rysować.... całkiem nieźle mi to wychodziło. Problemy odpływały i liczyłam się tylko ja, kartka i wizja którą miałam na nią przelać.... to mój sposób na odreagowanie... pomaga mi
|
|
|
I te szczęśliwe rodzinki z reklam "delmy", "sagi", "almette" itp:... Kiedyś myślałam, że takie istnieją... myliłam się. Takich rodzin nie ma. W każdej są jakieś problemy, chociaż niektórzy dobrze to maskują.
|
|
|
Duszę się tym różowym, słodkim powietrzem, które wszyscy wokoło rozsiewają.... nie potrafię nim oddychać... nie mogę tak poprostu udawać szczęścia i zaciągać się nadzieją, która mnie zabija.
|
|
|
Już chyba godzinę siedzę bezczynnie i patrzę w dal. Czasami znajdę w sobie na tyle siły żeby wziąć jakiś płytki oddech... a łzy kapią na poduszkę i nie mam nad nimi kontroli.
|
|
|
Uwielbiała Doktora House'a... głównie za to, że potrafił wszystko olać i nie przejmować się ludźmi. "on jest silny i nikogo nie potrzebuje... ja też tak potrafię" wmawiała to sobie... niestety nie dokońca jej to wychodziło. Codziennie pod koniec dnia w jej oczach pojawiały się łzy... bardzo chciała ale nie potrafiła żyć jak on.... była na to za słaba... emocje brały górę i powoli zaczęła się załamywać...
|
|
|
Nie ufam Ci... czasami chciałabym móc przytulić się do Ciebie i poczuć, że mnie kochasz... jednak kiedy tylko na Ciebie spojżę widzę pogardę w Twoich oczach.... widzę, że mnie nienawidzisz, i że masz mi za złe to, że się urodziłam... To cholernie boli! Nie masz ani odrobiny litości w sercu? Wogule Ci nie zależy żeby wkońcu wszystko było wmiarę normalnie?... szkoda
|
|
|
Spojrzała na zachód słońca i była z siebie cholernie dumna..... Dała radę. Przeżyła kolejny ciężki dzień na ziemi.... wyrwała go brutalnie temu światu... nie miała już siły, ale nie mogła się poddać. Musiała przeżyć następny.
|
|
|
|