Nie ufam Ci... czasami chciałabym móc przytulić się do Ciebie i poczuć, że mnie kochasz... jednak kiedy tylko na Ciebie spojżę widzę pogardę w Twoich oczach.... widzę, że mnie nienawidzisz, i że masz mi za złe to, że się urodziłam... To cholernie boli! Nie masz ani odrobiny litości w sercu? Wogule Ci nie zależy żeby wkońcu wszystko było wmiarę normalnie?... szkoda
|