 |
zakochana888.moblo.pl
I jak teraz czujesz się widząc moje łzy ? Naprawdę o to Ci chodziło ?
|
|
 |
I jak teraz czujesz się widząc moje łzy ? Naprawdę o to Ci chodziło ?
|
|
 |
Muszę być skałą trwałą, co by się nie działo.
Całą energię kierować na nią.
Bo tak mnie nauczano. ~ Małpa
|
|
 |
Mówił, że kocha. Ale to już nie wróci..
|
|
 |
jeśli naprawdę nie ma innego wyjścia, i musimy się rozdzielić, puścić swoje dłonie, skierować się w przeciwnych kierunkach - dobrze. tylko nie zapominaj. wspomnij czasem mój śmiech, to, jak czule mnie łaskotałeś, zakładałeś kosmyk moich włosów za ucho i jak zaciskałeś swoje palce pomiędzy moimi. nie zakopuj mnie gdzieś na dnie wspomnień, w najciaśniejszym kącie serca. i choć niewątpliwie wszystko w środku rozpadnie mi się w drobne kawałki - pozwolę Ci odejść, lecz spójrz czasem w niebo, kiedy księżyc będzie lśnił pełnią, i szepcz pod nosem moje imię. usłyszę. sercem `
|
|
 |
Przyjaciel to osoba od której nie wymagasz by Cię kochała, bo i tak Cię kocha. Nie wymagasz by przy Tobie była, bo i tak przy Tobie jest. Nie wymagasz, żeby z Tobą płakała, bo i tak płacze. nie wymagasz zaproszeń, bo zawsze czujesz się zaproszony. Przyjaciel to osoba, która nigdy nie będzie chciała Cię zranić. Przyjaciel jest bezinteresowny.
|
|
 |
siedziałam obok wanny, gdy brałeś kąpiel. zanurzyłeś całe swoje ciało w wannie wypełnionej pianą. klęczałam tuż obok niej, głaszcząc cię po twarzy. - mała, wiesz że nie powinniśmy. jestem wandalem. a ty jesteś dla mnie zdecydowanie za grzeczna. księżniczka potrzebuje księcia. nie złego chłopca, chodzącego w kapturze po ulicy - powiedział. następnie wziął do dłoni strzykawkę i wstrzyknął sobie do żyły płyn o złocistym odcieniu. - heroina, maleńka - powiedział z zagubionym już wzrokiem. - za grzeczna, mówisz? wzięłam do dłoni tą samą strzykawkę, którą upuścił na łazienkowy dywanik. naśladowałam każdy jego ruch. do żyły wpłynęły resztki mętnej cieczy zawartej w strzykawce. - ej! co ty wyprawiasz? - spytał podnosząc się z wanny. - też potrafię być niegrzeczna. zobacz jak do siebie pasujemy - powiedziałam, widząc przed oczami mroczki. popchnęłam go, wpadając razem z nim do wanny. zaczęliśmy się całować. - skrzywdzę cię - wyszeptał między pocałunkami. - nie skrzywdzisz - odpowiedziałam.
|
|
 |
Stado motyli przeleciało jej w brzuchu ,
gdy w słuchawce usłyszała jego głos .
|
|
 |
Kątem oka spoglądał na nią .
Pilnował jej wzrokiem jednocześnie udając obojętnego .
|
|
 |
Myślę o Tobie zawsze . Kiedy się budzę i przygotowuję do szkoły , w autobusie , na każdej lekcji , w drodze do domu, przez całe po południe , kiedy odrabiam zadania , czytam, piszę , uczę się . Kiedy spaceruję i kręcę się bez sensu po pokoju . Myślę, aż do chwili kiedy zasnę , a potem śnię o Tobie do rana . I tylko to daje mi siłę do przeżycia kolejnego dnia , zrobienia kolejnego kroku naprzód i do tego , aby nigdy się nie poddawać . Całe moje życie kręci się wokół Ciebie , bo to Ty jesteś moim światem .
|
|
 |
Mam dość. Mam dość tego narzekania, tych kłótni tych wszystkich problemów.
|
|
 |
Potrzebuje po prostu uciec na jakiś czas. Odszyć się od sms, facebooka, szkoły, a nawet
rodziny. Chcę pobyć trochę sama. Uspokoić emocje, przemyśleć wiele spraw, które na to
czekają, zrobić to co mam zaplanowane od tygodni. Moja psychika nie działa poprawnie.
|
|
 |
cham będzie chamem na wieki wieków amen.
|
|
|
|