|
zakochana.niebieskooka.moblo.pl
Dopiero teraz dociera do mnie że ostatnie 5 miesięcy to błąd. Poważny błąd. Niecały miesiąc do wakacji. Niecały miesiąc na diametralną zmianę mnie. Mojego zachowania i
|
|
|
Dopiero teraz dociera do mnie, że ostatnie 5 miesięcy to błąd. Poważny błąd. Niecały miesiąc do wakacji. Niecały miesiąc na diametralną zmianę mnie. Mojego zachowania i podejścia do różnych spraw. Przeginałam i to nie tylko w jednym kierunku. We wszystkim co robiłam. Czas to zmienić. Dużo straciłam i prawdopodobnie już tego nie odzyskam. Mogę się tylko modlić aby nie stracić jeszcze więcej.
|
|
|
Gardzę ludźmi takimi jak wy- konfidenci.
|
|
|
Pieprze was ludzie, nie mający własnego życia. Żywiący się plotką i tym, żeby kogoś udupić. Pierdolę was! Niszczycie mi moje życie. Co wam po tym, że napaplacie głupot o czyjejś córce jej tatusiowi?! Macie swoje dzieci, zajmujcie się nimi. Nie macie to już wasz problem, nie mój. Nienawidzę tej miejscowości. Nienawidzę ludzi tutaj mieszkających. I mogę wam obiecać. Gdy przyjdzie ku temu odpowiedni czas wyprowadzę się stąd, nie będę moje przyszłe dzieci skazywać na takie jebane nieszczęścia i zniszczone młodzieńcze lata.
|
|
|
Po raz kolejny życie pokazuje, że ja po prostu jestem w chwili obecnej skazana na samotność.
|
|
|
Głupie poczucie niepewności. Cichy żal w najciemniejszym zakamarku serca. Niewysłowiona tęsknota. I dziwnie wilgotne oczy na samą myśl ile to już chwil minęło. Wspólnych. Samotnych. Ile to już ludzi odeszło, ile osób się odwróciło.
|
|
|
Słodko gorzki zapach miłości wiruje w powietrzu. Przez otwarte okno uciekł. Zostawiając tylko bezwonny obłok głuchych wspomnień.
|
|
|
Każdy gest, krok, czyn ma znaczenie. Nawet ten najmniejszy, niepozorny. Wszystko ma znaczenie. Odbija się to nam w przyszłości.
|
|
|
Czasem zastanawiam się co by było gdyby pewne rzeczy się nie wydarzyły. Co by było gdybym nie znalazła kozaka na tej jebniętej 'ftc' ? Co by było gdybyśmy nie zaczęli pisać, rozmawiać, spotykać się? A co by było gdybym nie pojechała tego pamiętnego 5 listopada na Amn? I wreszcie, co by było gdyby mnie nie zostawił. Gdyby to wszystko się nie wydarzyło byłabym zupełnie innym człowiekiem, może takim samym jak przed poznaniem Jego? Szara myszka, pełna kompleksów, nie potrafiąca się całować i nigdy nie przytulająca się z chłopakiem. Bo to dzięki niemu jestem tym kim jestem w chwili obecnej. Bo to właśnie on pokazał mi, że można zajebiście kochać i czuć się przy kimś bezpiecznie. Pierwszy pocałunek. Przedstawianie rodzicom. Trema. W końcu wielka ulga, po wszystkim. Randki. Wspólne zabawy. Zajebiści kumple. Inna ja. Gdyby tego nie było, byłaby jedna wielka chujnia. Dlatego wierzę, że każdy idzie przez życie nie jedną ścieżką. Każdy tworzy tą własną ścieżkę każdym nawet najmniejszym krokiem.
|
|
|
Zupełnie nie ogarniam siebie , Ciebie i całej tej popieprzonej sytuacji.
|
|
|
Trzeba skończyć, żeby zacząć od nowa.
|
|
|
Dążysz do tego, żebym przestała cokolwiek do Ciebie czuć. Jesteś chamski, bezczelny i zimny jak lód. W końcu sama dochodzę do wniosku, że tak będzie lepiej. Próbuje zapomnieć. Mam na Ciebie wyjebane. A ty nagle piszesz i myślisz, że jest wszystko spoko. Ogarnij się, może co? Koniec to koniec. Ciąg dalszy nie nastąpi, ei.
|
|
|
Długo bałam się pomyśleć, że to już nie ma sensu, że czas to skończyć. Za długo. Teraz jest trudniej. Aczkolwiek teraz na prawdę to koniec. Już więcej nie napiszę, nie odezwę się. Zapominam. Ostatni raz mnie skrzywdziłeś.
|
|
|
|