|
zajaranaxzyciem.moblo.pl
I kiedy dochodzi północ a na telefonie pojawia sie ' 1 nowa wiadomosc ' a tam Twoje imię i banalne pytanie co u mnie słychac? jestem najszczęśliwszą osoba na Ziemi a
|
|
|
I kiedy dochodzi północ a na telefonie pojawia sie ' 1 nowa wiadomosc ' a tam Twoje imię, i banalne pytanie co u mnie słychac? jestem najszczęśliwszą osoba na Ziemi, ale... Nie odzywałeś sie tak długo. Teraz ja zrobie Ci na złosc i nie odpiszę. Po pieciu minutach kolejny sms, ' Czemu nie odpisujesz ' też pozostawiam go bez odpowiedzi. A na poduszcze pojawia sie pierwsza łza. Za chwilę słysze dźwiek dzwonka i 1 nieodebrane połączenie od Ciebie, gdy póxniej spojrzałam na telefon było ich już 8. Kolejnym razem odebrałam i na to Twoje durne pytanie: czemu się nie odzywasz? Odpowiedam że byłam w łazience, bo nie chcę Cie zranic, nie chce sie przyznac do swojej słabosci. Ja Cię chyba kurwa kocham! i nie moge wytrzymac godziny bez Twojego głosu, a Ty przypominasz sobie o mnie tylko gdy jest Ci źle.
|
|
|
i irytujesz mnie tymi Twoimi pytaniami czy tęsknie? Czy mi na Tobie zależy? Czy Cię lubię? Tylko co mam zrozumiec przez to, że gdy ja spytałam czy czujesz cos do mnie? odpowiedziałes: nie myslałem nad tym.
|
|
|
i wiesz że mam w pokoju tysiące karteczek z Twoim imieniem, tylko cholera nie wiem czemu te karteczki sa pomiete, porwane a czerwone serduszka podziurowane czarnym długopisem. Chyba nasza miłośc zgasła, a może ona nigdy nie istniała?
|
|
|
I uwielbiam kiedy jestem z nim sam na sam, kiedy moge zatopic sie w jego zielonych oczach, a on w tym samym czaasie moze pogładzic reka moje włosy. Takiego chłopaka właśnie szukałam, jest pierwszym który nie wypytuje mnie ilu miałam ich wcześniej, czy kiedyś To robiłam, jak lubię się całowac. On po prostu jest, słucha gdy jest mi źle, pociesza kiedy płaczę, a i ja mogę mu pomóc kiedy sie cos nie udaje. Mój wyimaginowany przyjaciel, przedstawiam wam Michała, chłoapak idealnego.
|
|
|
I kochał we mnie wszystko, sposób w jakim wlewałam sok do szklanki, w jaki piłam, chodziłam chociaż nie robiłam tego z gracją, on po prostu uwielbiał kiedy sie na niego złoszczę kiedy krzyczę i kopie nogami! robił wszystko zeby sie ze mną troche podrażnic. Lubiłam go. Tylko że odszedł...
|
|
|
I zawsze dawał mi takie bezsensowne odpowiedzi, wiedział że mnie to irytuje. I śmiał sie głosno do słuchawki telefonu po to żebym tylko była zazdrosna że może jest z kimś innym. Uwielbiałam kiedy opowiadał mi o sobie z taką pewnością siebie, a robił to tylko po to żeby mnie wkurzyc. Krzyczał gdy robiłam cos źle, ale po pięciu minutach przepraszał i mówił że niestety, ale nie umie się na mnie długo gniewac. Wiecie, on mnie chyba kochał. Co nie?
|
|
|
Nie lubię kiedy jestem sama i pada deszcze, ani nawet jak świeci słońce, a jak jest pochmurno pragnę zaszyc sie w kąt. -To co Ty lubisz? Nic Ci nie pasuje. - W sumie lubie wszystko tylko zwróc uwage na jeden szczegół 'kiedy jestem sama' z Tobą za to mogę kapac sie w promieniach Słońca, albo tańczyc na deszczu, ewentualnie patrzec w zachmurzone niebo, ale tylko wtedy kiedy jestes ze mna. - wiesz co jesteś głupia... Ale i tak Cie Kocham, właśnie za tą Twoją głupotę ty cholerna romantyczko!
|
|
|
i każdej nocy przez Ciebie muszę uronic chociaż jedną łzę, tak już jestem zaprogramowana...
|
|
|
- Boisz się? - Mhm. - To fajnie bo ja też ;xx
|
|
|
a ja wciąż spoglądam na telefon z ciekawością czy coś napisałeś. Tak banalne, ale taka jest prawda.
|
|
|
|