I kiedy dochodzi północ a na telefonie pojawia sie ' 1 nowa wiadomosc ' a tam Twoje imię, i banalne pytanie co u mnie słychac? jestem najszczęśliwszą osoba na Ziemi, ale... Nie odzywałeś sie tak długo. Teraz ja zrobie Ci na złosc i nie odpiszę. Po pieciu minutach kolejny sms, ' Czemu nie odpisujesz ' też pozostawiam go bez odpowiedzi. A na poduszcze pojawia sie pierwsza łza. Za chwilę słysze dźwiek dzwonka i 1 nieodebrane połączenie od Ciebie, gdy póxniej spojrzałam na telefon było ich już 8. Kolejnym razem odebrałam i na to Twoje durne pytanie: czemu się nie odzywasz? Odpowiedam że byłam w łazience, bo nie chcę Cie zranic, nie chce sie przyznac do swojej słabosci. Ja Cię chyba kurwa kocham! i nie moge wytrzymac godziny bez Twojego głosu, a Ty przypominasz sobie o mnie tylko gdy jest Ci źle.
|