|
yousmile.moblo.pl
Miłość przynosi ból i cierpienie bo przecież za błędy się płaci.
|
|
|
Miłość przynosi ból i cierpienie, bo przecież za błędy się płaci.
|
|
|
Poznajemy tysiące ludzi i nikt nas
nie wzrusza. Aż w końcu pojawia się
jedna osoba. I zmienia nasze życie. Bezpowrotnie./ besty
|
|
|
Są takie dni, kiedy "kurwa mać" to jednak za mało./ besty
|
|
|
Nigdy nie mów mi, że jestem trudna. Trudna to może być mikrofalówka w obsłudze. Ja co najwyżej mogę mieć wyjątkowy charakter.
|
|
|
Dawniej nic nie mogło nas rozdzielić. Nigdy nie pomyślałam też, że z kimś innym mogę być szczęśliwsza, bo ty uszczęśliwiałeś mnie samą swoją obecnością. Było mi z tobą dobrze, mimo że ludzie mówili o tobie różne rzeczy. Mimo że zaczęli gadać o nas, byle tylko nas zniszczyć - nie udało im się. A teraz, gdy odszedłeś, gdy już cię przy mnie nie ma, zaczęli doceniać naszą miłość. Wszędzie słyszę, że byliśmy dobraną parą, że tak bardzo się kochaliśmy, a jedno wskoczyłoby za drugie w ogień nawet, gdyby oznaczało to drogę na śmierć. Bo przecież tak właśnie było, że nie mogliśmy bez siebie żyć. Żadne głupie plotki nie były w stanie nas poróżnić. Ufaliśmy sobie bezgranicznie, a przecież o to właśnie chodzi. Nie baliśmy się rozmawiać, nie baliśmy się okazywać sobie miłości. Nie baliśmy się o przyszłość, bo oboje widzieliśmy w niej siebie nawzajem i to nam wystarczało. Moglibyśmy mieszkać nawet pod mostem i głodować, byle tylko razem. Ale tak się nie stało, Bóg miał dla nas inny plan.
|
|
|
Pytasz czy kochałam. Co za głupie pytanie. Jasne, że nie - przecież nadal cię kocham.
|
|
|
Gdy cię widzę wszystko mnie boli. Boli mnie myśl, że nigdy nie będziesz należeć do mnie. A najbardziej boli mnie serce, bo wie, że twoje nie będzie bić tuż przy nim, ramiona nigdy nie obejmą moich, dłoń nigdy nie obejmie mnie w pasie, a usta nigdy nie dotkną moich.
|
|
|
Ty nawet nie wiesz jak przez ciebie cierpię. A zresztą gdybyś wiedział - czy coś by to zmieniło?
|
|
|
|
2. Teraz pisałem o tęsknocie, o Twojej pogrzebanej dla mnie duszy. Zaczęłaś w końcu opuszczać zajęcia, koleżanki znalazły Ci nowego chłopaka. Nie prosiłem o to, abyś wróciła, bo może faktycznie tamten byłby dla Ciebie lepszy. Prosiłem o to, abyś nie zatraciła siebie. Wróciłaś po tygodniu wraz ze swoimi rzeczami, wtulając się we mnie jak dziecko i prosząc o wybaczenie. Płakałaś ze strachu, z obawy przed odrzuceniem. Ale ja wybaczyłem. Każdy popełnia błędy, ale nie każdy na siłę przyznać się do winy przed samym sobą i próbować naprawić serce, które się rozdarło. A Ty spróbowałaś i udało Ci się naprawić dwa zranione serca, łącząc je w jedno, które nie sposób zniszczyć.
|
|
|
|
1. Cierpiałem przez ostatni rok, od momentu, w którym zaczęłaś się zmieniać. Zamykać na mnie, otwierać na świat. Zaczęły się Twoje wyjazdy, dalekie podróże. Zawsze o tym marzyłaś, jak mógłbym Ci zabronić? W pewnym momencie oznajmiłaś, że musisz się ode mnie wyprowadzić. Zamieszkałaś z koleżanką, mówiąc, że będziesz miała blisko na uczelnię. Dnie spędzałaś w szkole, bądź czytelni. Wieczory na imprezach. Spotkania odwoływałaś ze względu na naukę i obiecywałaś, że zjawisz się u mnie w weekend. Nie zjawiałaś, przyjaciółki zabierały Cię na zakupy. Ulubione koszulki zespołów zastąpiłaś modnymi sukienkami, trampki odeszły w zapomnienie. Twoi rodzice mówili, że wreszcie dorosłaś, stałaś się kobietą. Nie, wcześniej byłaś dojrzalsza. Zaczęłaś słuchać tandetnej muzyki, oglądać bezsensowe seriale... Nie siedziałaś już przy mnie na schodach, gdy grałem na gitarze i patrząc w gwiazdy, układałem piosenki o Tobie.
|
|
|
To uczucie, gdy przez przypadek przeklniesz przy rodzicach.../ besty
|
|
|
|