|
youareverything.moblo.pl
Nigdy nie porzucała nadziei. Jednak z czasem nadzieja sama odeszła. Odeszła bo nie potrafiła patrzeć na dziewczynę jak bardzo cierpi płacze tęskni. Nigdy nie spotkał
|
|
|
Nigdy nie porzucała nadziei. Jednak z czasem, nadzieja sama odeszła. Odeszła,bo nie potrafiła patrzeć na dziewczynę,jak bardzo cierpi,płacze,tęskni. Nigdy nie spotkała się z tak wytrwałą i nieszczęśliwą osobą.Ale nadzieja i dziewczyna z czasem się zaprzyjaźniły, tego czasu minęło bardzo dużo,dlatego nadzieja nie potrafiła patrzeć na jej przyjaciółkę i odeszła. Dziewczyna została sama. Nie wiedziała ,co robić. Straciła nadzieję,wiedziała,że jej życie straciło sens. Stwierdziła,że może jutro będzie lepiej.Dlatego włączyła swoją ulubioną piosenkę na odtwarzaczu MP3, włożyła słuchawki do uszu i zasnęła. Niestety, nie było jej dane obudzić się następnego dnia. Nadzieja nie mogła sobie wybaczyć tego,że ją zostawiła,bez niej dziewczyna umarła. Jednak nie mogło spotkać jej nic lepszego niż śmierć. Tylko w tym stanie nie czuła bólu,cierpienia,tęsknoty. Ale jednego nie rozumiała.Mimo tego ,że umarła,dalej darzyła miłością chłopaka, przez którego musiała oswoić się z nadzieją.
|
|
|
Pewnie teraz siedzisz u jednego z kumpli. Przyzwyczaiłam się. Pewnie świetnie się bawisz, może jest tam jakaś koleżanka? Kto wie. Nie pamiętasz o mnie, żyjesz własnym życiem. Masz gdzieś co się ze mną dzieje. No bo w sumie nie ma się czym martwić. To Tylko ja,nic nie warta osoba. Siedzę w domu,patrzę przez okno,na strugi deszczu spływające po szybie okna. Myślę o Tobie. Na szczęście w domu nikogo nie ma,więc słucham głośno piosenek i płaczę,płaczę jakbym już nigdy miała Cię nie zobaczyć.
|
|
|
On uwielbiał spędzać z nią czas.Ona uwielbiała spędzać czas z nim. Uwielbiali wspólnie chodzić na spacery do lasu. Nie raz,rozmawiając ,potrafili przejść cały las dookoła ponad dziesięć razy,nawet tego nie zauważali. Tak bardzo uwielbiali spędzać ze sobą czas. Chodzili razem za rękę,wymachiwali nimi jak przedszkolaki,a przecież nimi nie byli. Mówili sobie o swoich słabościach,wadach. Nikt nie mógł im tego odebrać.
|
|
|
Zawsze kiedy spacerowali po deszczu, wszędzie unosił się jego zapach. Chodzili dobrze im znanymi dróżkami po ich ulubionym lesie. On lubił się z nią droczyć. Zawsze kiedy przechodzili obok jakiegoś ślimaka,on brał go za skorupę w rękę i gonił ją.Ona uciekała. W końcu zatrzymała się.Popatrzyła prosto w jego oczy z pocieszną miną. On wyrzucił ślimaka i pocałował ją prosto w usta. Nie potrafił długo się z nią droczyć,chociaż sprawiało mu to radość.
|
|
|
Byliśmy wtedy na koncercie. Dzień wcześniej powiedziałeś,że musimy pogadać. Więc tamtego dnia podeszłam i spytałam o co chodzi. Wziąłeś mnie za rękę i odeszliśmy w miejsce,gdzie nie było ludzi.Tylko Ty ,ja ,drzewa,wiatr. Położyliśmy się obok siebie na trawie.Przytuliłeś mnie. Powiedziałeś,że chcesz być ze mną. Że będziemy razem. Że nie dotkniesz żadnej innej dziewczyny,będziesz czekał na mnie. Były to tak cudowne słowa,nie do opisania. Tamtego dnia wypiłam tylko wino,które zabrałam Twojemu koledze,jednak udawałam,że byłam pijana. Po co ? Po to ,abyś powtórzył mi następnego dnia to co mówiłeś wtedy,po prostu udawałam ,że jestem pijana,żeby móc usłyszeć to jeszcze raz.
|
|
|
Kiedy pięłam się usilnie schodami do Twojego serca, ona znalazła windę.
|
|
|
Jeśli muszę i wybrać będę mogła jak odejść, to przecież dobrze, dobrze o tym wiem, Chciałabym umrzeć przy Tobie.
|
|
|
Przez Ciebie ,codziennie rano,kiedy się budzę nie mam ochoty wstawać i żyć.Mam ochotę spać dalej, z nadzieją,że wyśnię dla mnie lepsze jutro.
|
|
|
Czasami coś w nas umiera i nie chce zmartwychwstać.
|
|
|
wiesz prosiaczku, miłość jest wtedy, kiedy lubimy kogoś...za bardzo
|
|
|
Wiem , potrzebujesz tego czego ja nigdy mogę Ci nie dać. Nie dlatego że nie chcę Ci dać, a dlatego że sam tego nie mam. ./ Myslovitz - Alexander
|
|
|
|