|
xdpaulinkaax3.moblo.pl
Świetnie wyglądasz. Dzięki.Musiałam coś na siebie wrzucić. Omal nie spudłowałaś..
|
|
|
-Świetnie wyglądasz. - Dzięki.Musiałam coś na siebie wrzucić. -Omal nie spudłowałaś..;]
|
|
|
Była zwykłą,przeciętną nastolatką.Zakochała się.Była szczęśliwa przez 12 miesięcy,mimo ze wiedziala że jej chłopak flirtuje z każdą po kolei.Robiła wszystko co chciał.Zrezygnowała ze swoich marzeń.A on od tak zostawił ją dla jakieś panienki,z wiekszymi cyckami wywalonymi na wierzch.
|
|
|
Zakochała sie w jego oczach,jego uśmiechu, w jego odwadze,we wszystkich cechach charakteru i wyglądu jakie posiada.Teraz próbóje sie wyleczyć.Nawet jej to wychodzi.Ma na wszystko wyjebane.Świetnie bawi sie z innymi,flirtuje i korzysta z życia.Wie,że życie jest jedno i trzeba brać z niego co sie da.I żaden dupek nie zabierze jej tego.
|
|
|
Kiedyś Cię spotkam i wygarne co myśle o Tobie i tej twojej niuni.Narazie jest za wczesnie.Wole poczekać aż ta jej gęba będzie taka straszna,że żaden puder jej już nie pomoże.
|
|
|
Nigdy nie była od nieczego uzależniona.To już przeszłość.Poznała go,zakochała sie w nim i uzależniła.Nie tylko od niego.Ale także od fajek,alkoholu i narkotyków.Poprostu chce o nim zapomnieć.
|
|
|
Usiąde jak co wieczór na parapecie,odpale fajke i zaczne wyobrażać sobie co będzie gdy..
|
|
|
22:22..czy to coś znaczy.?;>
|
|
|
Siedzieli u niego w domu.W jego pokoju.Ogladali jakiś horror.W pewym momencie on mocniej sie do niej przytulił.Spojrzała na niego i powiedziała: - No prosze,mój mężczyzna,który zawsze jest taki odważny nagle wytraszył sie duszka małej dziewczynki.Zaczeła sie śmiać.A jej kochanie odpowiedziało: - yy..ja tylko..noo...chciałem cie przytulić,żebyś to ty sie nie bała. - Tak taak jasne mój ty odważniaku./xdpaulinkaax3
|
|
|
Myślisz,że jestem tą pustą panienką która poleci na twoją kase.?Kochanie,lepiej nie myśl,bo to niektórym szkodzi.A tobie zwłaszcza to nie służy./xdpaulinkaax3
|
|
|
Nie pisze ci tych smsów jak to zawsze pisze,że pomyliłam numery.Poprostu chce wiedziec jak reagujesz na to,że sie odezwałam.
|
|
|
Wszyscy jej mówili,że powinna mu dać szanse,powinna spróbować ale ona była uparta.Wolała cierpieć po cichu wiedząc,że sama się rani.Niż dać mu później tą satysfakcje,że to on ją zranił.
|
|
|
|