|
xbanalnieskomplikowanax.moblo.pl
fajnee. :
|
|
|
usiadła skulona na łóżku przy zgaszonym świetle z kubkiem kakao... patrzyła w sufit i zastanawiała się dlaczego tak właściwie za nim tęskni, dlaczego go kocha, dlaczego .. przecież ją zranił.. doszła do wniosku, że tak chyba wygląda miłość..
|
|
|
Leżała na zimnym asfalcie. Krople deszczu uderzały o jej twarz. Otworzyła usta, czekała aż któraś spadnie na jej język. Robiła tak jak była mała. Teraz chciała zamienić się małą dziewczynką. Czuła ten stan. Cała przemoknięta, trzęsąca się z zimna, czekała. Czekała aż ktoś podejdzie, powie że się martwił. Poda pomocną dłoń, obejmie, a może nawet pocałuje, albo po prostu położy się koło niej. Pomoże jej milczeć. Cisza w samotności nie pozwalała jej zapomnieć. Zabijała ją, zabijała ją od środka. Tak po prostu.// ememens
|
|
|
powtarzał jej codziennie, że ją kocha, delikatnie całując czoło mówił, że jest jedyna, a sms-ami uświadamiał, że jej nie zostawi.. z czasem przestał powtarzać, całować, pisac.. zrozumiała że to koniec.. nie łudziła się nawet, ze nie ma czasu na spotkanie z nią, ani tym że skonczyla mu sie kasa na telefonie albo mu sie zepsuł.. znała już to po prostu na pamięc..
|
|
|
patrzyła przez łzy na monitor, wpatrzona w jego zdjęcie zastanawiała się jak można aż tak uzależnić się od czekoladowych oczu, ciemnej karnacji i brązowej czuprynki..
|
|
|
i znów wstanę rano .. pociągając tuszem rzęsy , powiem do siebie - jesteś gotowa , by ponownie się rozczarować // mirgone.
|
|
|
szła przez pasy na jezdni nie patrząc na światło ,w rozciągniętej bluzie, rozmazanym tuszem i pomiętą kartką papieru.. przechodnie patrzyli na nią ze współczuciem.. minęła go.. nie poznał jej nawet.. poszła do domu usiadła na parapecie jedząc czekoaldę i popijając tanim winem i marzyła, żeby tanie wino ją upiło do cna, wspomnienia nie wracały, ją nie bolało, a on kochał.. marzeniaa.
|
|
|
nie sądziła, że coś może dotknąć ją aż tak.. nie sądziła, że czekoladowe oczy zostawią po sobie tak duży ślad.. nie sądziła, że można kogoś aż tak pokochać.. nie pragnęła niczego bardziej niż usłyszeć z jego ust, że ją kocha.. nie chciała niczego bardziej niż tego aby zapomnieć... nie mogła mieć tego czego chce.. i nic jej tak nie bolało jak to..
|
|
|
|