|
wychujalicie.moblo.pl
moją największą wadą jest to że kiedy kłamię zaczynam się śmiać. grozisz mi xd
|
|
|
|
moją największą wadą jest to, że kiedy kłamię zaczynam się śmiać. /
grozisz_mi_xd
|
|
|
|
ona Cię kocha. kocha jak wariatka. zamiast spać w nocy, ona myśli o Tobie. odtwarza Twoje gesty. uśmiech, spojrzenie i głos. płaczę, tęskni, kocha i nienawidzi. pragnie i pożąda. a Ty? Ty się bawisz z jakąś następną naiwną w łóżku swoich rodziców. /happylove
|
|
|
zaliczyłam zgona po piccolo, więc wiem co to prawdziwy melanż , dziwko ! / net. ;)
|
|
|
|
mam totalną wyjebke.
obojętnie wzruszam ramionami.
a łzy nie mają nic wspólnego z tęsknotą.
|
|
|
uwielbiam. ♥ uwielbiam. ♥ uwielbiam. ♥ uwielbiam ... uwielbiam jak ciebie kurwa skurwysynie od siedmiu boleści nie ma w szkole. wtedy nikt nie może mi zepsuć mojego zajebistego humoru. // czarnadusza
|
|
|
|
tak macie racje. tak jak Wy, jestem tylko człowiekiem, popełniającym masę błędów, lecz kochani "przyjaciele" - tylko to nas łączy. możecie krzyczeć, namawiać, poniżać i upokarzać, ale ja i tak nie stanę się jedną z Was. nie zacznę pić do upadłego, palić po kątach i ćpać bez opamiętania. nie zmienię swojego stylu bycia, nie zacznę przeklinać i podrywać wszystkich dookoła tylko po to, by być 'fajną'. nigdy nie wyrzeknę się Boga i rodziny – bo to właśnie oni są najlepszymi używkami. uwierzcie - żaden papieros, alkohol czy narkotyk nie da mi tyle siły, wiary i szczęścia co oni. / pstrokatawmilosci
|
|
|
|
założyłam kaptur na głowę i z butelką czystej wyszłam na ulicę. nadjeżdżający samochód fartem mnie ominął. - życie Ci niemiłe?! - krzyknął oburzony mężczyzna zatrzymując się na poboczu. - żebyś wiedział. - wyjąkałam śmiejąc się i siadając na chodniku. wzięłam kolejny łyk, a łzy zaczęły wylewać się z moich błękitnych oczu. zaśmiałam się gorzko krztusząc własnym płaczem. - naiwna. - usłyszałam w głowie. przed oczyma biegały mi Twoje czekoladowe tęczówki, idealny uśmiech. i ona.. w Twoich objęciach. niby wmawiałam sobie że już mnie nie obchodzisz to to jednak okazało się czystym kłamstwem. nadal.. jesteś dla mnie w pewien sposób ważny, a tak nie powinno być. nie zasługujesz na to. jesteś dupkiem, wiem o tym. aroganckim, ale i zarazem mającym to coś dziwnego co przyciąga. to coś czemu ja jak kretynka uległam. ale nadejdzie kiedyś taki dzień kiedy się wezmę w sobie i Ci pokażę,a wtedy pożałujesz że się urodziłeś skarbie./happylove
|
|
|
|
Nie chce już widzieć pustki w Twoich oczach. To tak zajebiście boli, jak nie mogę zwrócić im dawnego blasku i fascynującego spojrzenia. /podobnopopierdolony
|
|
|
W listopadzie rok temu,strasznie pana pokochałam. / finely
|
|
|
to takie smutne, że kiedyś miałaś przy sobie taką osobę, z którą mogłaś zrobić wszystko, zdobyć najwyższe szczyty. a dziś przechodząc obok niej, udajecie, że między wami nic się nie stało i to, co było, już dawno poszło w zapomnienie. ♥ / natczu
|
|
|
|