|
wgryzsieslonko.moblo.pl
Pół godziny znajomości a ona już zauroczona jego pięknym uśmiechem. Miała na niego ochotę i wcale się z tym nie kryła. Nadeszła okazja środek imprezy jedyne wolne p
|
|
|
Pół godziny znajomości, a ona już zauroczona jego pięknym uśmiechem. Miała na niego ochotę i wcale się z tym nie kryła. Nadeszła okazja, środek imprezy, jedyne wolne pomieszczenie. Zrobili to, było rozkosznie. Wyznała mu miłość, podejrzewał, że chodzi jej tylko o seks. Ale on w końcu potrzebował pociechy, po stracie byłej kochanej przez siebie dziewczyny. Kiedy się dowiedziała była zła, cholernie zła. Siedziała w pokoju, gdzie wcześniej robili sobie dobrze. Miała w ręku palącego się papierosa, był już prawie cały spalony a ona nie wzięła jeszcze ani jednego bucha. Pomimo że chodziło jej tylko o seks, była zawiedziona faktem, iż zrobił to tylko ze względu na byłą dziewczyne.
|
|
|
Siedziała podparta ramieniem, przy parapecie. Rytmicznie stukała długopisem, co jakiś czas. Myślała, nad nowym wierszem, w końcu miała zajęcie. Robiła coś w czym była dobra a zarazem coś co lubiła. Dzwonek do drzwi, wstała nieśmiało, lecz z ciekawością otworzyła je. Długopis spadł na ziemie, wytrzeszczyła swoje piękne oczy po czym zaprosiła 'Go' do środka. Godzina 23.45 siedzieli gadali, jak to przyjaciele. Nie mogli przestać, nie wiedzieli się w końcu 3 lata. Tyle tematów do rozmów. Godzina 3 nad ranem. Obudziła się, nago w łóżku. Pozbierała porozwalane po całym domu części ubrań po czym podeszła do okna. Patrzyła przez dłuższy czas w nieznane, rozmyślała. - Wrócił, tylko by się ze mną przespać . Nie przeszkadzało jej to, lubiła jego bliskość, lecz od tej chwili była pewna, że wróci za jakieś następne 3 lata, po czym zrobi to samo, a ona znów będzie tęskniła tak bardzo... Za tym jego zapachem, dotykiem, który wywoływał u niej dreszcze.
|
|
|
Kochała za wszystko. Prosiła nie odchodź, błagała by został. Łkała, bo ranił.
|
|
|
Uważasz, że nie możesz być z osobą bez ambicji. to nie prawda, popatrz ile ty jej masz, może wystarczająco dużo za was dwóch?
|
|
|
Na jaką chorobę najczęściej chorują nastolatki ? - pyta koleżanka koleżanki . - Myślę że na anoreksję, bulimię , raka szyjki macicy oraz wiele innych. Ale najczęstszą bez wątpienia jest dwulicowość.
|
|
|
Wczesny ranek, z ledwo powstrzymaną wściekłością podchodzi przyjaciółka do przyjaciółki . - Cześć zdziro . - Słucham? - tak poszerzasz swoje horyzonty ? - O co Ci chodzi? - Tak traktujesz swoje przyjaciółki? Ty to nazywasz przyjaźnią? - ale ja nie rozumiem .- Nie?! Miło Ci się całowało z moim chłopakiem? - Ja ci to zaraz wytłumaczę! - nie chcę twoich tłumaczeń, pierdol się! - walnęła ją w twarz i odeszła. - Co ty jej zrobiłaś? - podnosi z ziemi trafioną dziewczynę. - dałam nauczkę, twojej nowej lasce. - to była chwila słabości. - Zamknij mordę, nie chcę cię znać! - Jebnęła go z otwartej i z dumą poszła do klasy .
|
|
|
O fak, pro elo ziom nadchodzi - mówi przeciętna nastolatka. Tak wysławia się młodzież XXI wieku. XD
|
|
|
Myślę o Tobie od rana do rana. Kocham Cię w każdej sekundzie mojego nędznego życia. Poświęcam Ci swoje życie, tnąc się żyletką co wieczór a ty.. Myślisz o mnie raz do roku, nie kochasz mnie, nie poświęcasz dla mnie swojego życia. I Ty to nazywasz Miłością?
|
|
|
Pomyśl, gdy rzuca cię chłopak na którym Ci zależało, czujesz się bezwartościową szmatą, masz dość życia. Jeżeli rzuci Cię chłopak, który był dla Ciebie zabawą każdej nocy, nie rozpaczasz 'będzie następny' tłumaczysz sobie. A teraz zastanów się, z którą z tych wersji spotykasz się częściej? do czego prowadzi miłość XXI wieku?
|
|
|
Doszłam do wniosku, że nie ważniejsze jest zdrowie od szczęścia. Nie ma szczęścia - nie ma zdrowia. Na Titanicu wszyscy byli zdrowi, ale nie szczęśliwi i zginęli .
|
|
|
|
cała podekscytowana biegniesz na wymarzoną randkę. z tym wymarzonym facetem. miliardy razy śniłaś o Waszym wspólnym spotkaniu. nareszcie Twoje marzenie staję się jawą. a co robi książę? rozpina rozporek i każe Ci klękać. 'wstępne eliminacje, maleńka'.
|
|
|
miej wyjebane a będzie Ci dane. ; )
|
|
|
|