|
wgryzsieslonko.moblo.pl
Wrażliwy czuwa przy mnie 24 h na dobę. Broni szczerze kocha. Nie zdradza często okazuje uczucia. Nie zwraca uwagi na inne. Nie książę na białym koniu lecz skate o
|
|
|
Wrażliwy, czuwa przy mnie 24 h na dobę. Broni, szczerze kocha. Nie zdradza, często okazuje uczucia. Nie zwraca uwagi na inne. Nie książę na białym koniu, lecz skate o dobrym charakterze. -Bądź!- krzyknęła do otaczającej jej przestrzeni. Niestety, na kogoś takiego nie mogła liczyć, to tylko jej wyobraźnia.
|
|
|
Z biegiem czasu życie przestaje być proste,
nie jest tak łatwo jak mogło by się wydawać .
Ciągnie do hajsu, a jak nie ma ciągnąć, skoro go nie ma,
nie możemy przecież ciągle udawać, że jest dobrze.
Nie ma zapasu sił, chęci, zaczynamy się różnić
przestajemy na tych samych falach nadawać.
Wydaje się nam, że wiemy co się święci,
a to sprawia, że ręce zaczynają nam opadać.
|
|
|
Latarnie się tu świecą jak na twarzy głupi brokat,
I znów pytam Boga co będzie jutro,
Czy dam radę tu przeżyć, czy znów usłyszę twój głos?
W nocy kiedy chcę naprawdę płakać
słyszę ten głos, mam ochotę się zataczać,
ale najpierw przemyślę czego tak naprawdę chcę,
a potem dopiero przysłoni mnie szarości cień.
|
|
|
Wszystko, co mnie otacza było jak piękny sen,
nagle poczułam dreszcz, głos i jego cień.
Szybko zamknęłam oczy by nie widzieć co się dzieje,
Bicie serca przyśpiesza, tętno a dalej nie wiem.
Widziałam smutek, widziałam łzy, widziałam kłótnie,
Teraz stoję gdzieś na deszczu patrzę jak spływają krople,
Chmury płaczą, zalewając mnie smutkiem, a ja
Zamiast się bronić wolę poddać się i uciec
|
|
|
Niech mówią co chcą mam ich głęboko w dupie!
Wiesz wkraczam w tą ciemność płacząca na odległość
I chociaż strach zalewa to u mnie jest codzienność.
Znów słyszę ten płacz, ten ze snu tu jest,
bo gdyby go nie było to bym nie czuła tych łez.
Ja słysze to ciągle tam w umyśle mi coś siedzi
I zadaje setki pytań a ja szukam odpowiedzi.
Znów za oknem pada deszcz, stąpam twardo po kałużach,
Zero myśli, zero przyczyn to przysłania teraz burza.
|
|
|
Przyjdzie pora, powiem chodź tu i zaczniemy od początku .
|
|
|
Z licznego tłumu wybrał ją. I co Ci kurwa do tego? Kochają się. Boli Cię, że ktoś nie bardzo zadbany, jest bardziej kochany od Ciebie. Pusta lalka, zawsze będzie dla Faceta potrzebna tylko i wyłącznie do obciągania. Amen.
|
|
|
Nie dość że przestałam widzieć w Tobie 'super mena', który zawsze w razie potrzeby przybywał pocieszając, to jeszcze dałeś mi do zrozumienia, że zawsze miałeś wyjebane na naszą 'niby miłość'. Nie powiem, że nie bolało bo owszem i to bardzo, ale z czasem zaczęłam sę przyzwyczajać, że są ludzie, którzy nie bacząc na krzywde innych dobijają.
|
|
|
przeżyjemy bo weźmiemy w ręce życie, zaczniemy budować od podstaw, a jak się zjebie coś naprawimy to! XD
|
|
|
|