 |
wesola_skarpeta_xd.moblo.pl
Ja tego nie rozumiem. Po huj piszesz do mnie gadasz mi o drobnostkach czyli po prostu trujesz mi dupe skoro za plecami mówisz innym różne świństwa o mnie i to jak bard
|
|
 |
|
Ja tego nie rozumiem. Po huj piszesz do mnie, gadasz mi o drobnostkach, czyli po prostu trujesz mi dupe, skoro za plecami mówisz innym różne świństwa o mnie i to jak bardzo mnie nienawidzisz. Na usta ciska mi się tylko jeden wyraz: pierdol się kurwo!
|
|
|
|
Cieszę się na samą myśl, że czeka mnie tydzień słodkiego opierdalania się, a na końcu cudowny melanż.
|
|
|
|
-Cześć. -Co chciałaś? - Chciałam Ci powiedzieć, że ciągle o tobie myślę, tylko nie wiem w jaki sposób.
|
|
|
|
I chociaż ty patrzałeś się na mnie z okna, ja obróciłam się tylko jeden raz - by pokazać ci moje zajebiste "fuck you"
|
|
|
|
Pochodzimy z dwóch różnych bajek, moja droga koleżanko. Ty pochodzisz z bajki, w której wszyscy są zajebiście bogaci, na święta dostają tyle sprzętu i hajsu, że im odpierdala, narzekają tylko i wyłącznie na 3 z matmy. Ja jednak pochodze z bajki gdzie nie jest za bogato, bloki są obdrapane, panuje tu lepsza atmosfera, nikt nikomu nie obrabia dupy, nikt tu nie dostaje drogich prezentów, co najwyżej koszula, muzyka jest naszą jedyną pociechą, a gdy ktoś dostanie 3 z matmy, cieszymy się razem z nim i po prostu idziemy na piwo. Niestety obawiam się, że się do nas nie dopasujesz.
|
|
|
|
Miłość jest bez sensu. Na początku jest tak fajnie, potem już wszystko się jebie, a ty zostajesz sama, z rozmazanym makijażem, różnego rodzaju obawami i przysięgą "już nigdy w życiu się nie zakocham" .
|
|
|
|
A Sylwester? To nie będzie Sylwester. To będzie zachlanie się w trupa w jedną noc, bo w końcu można.
|
|
|
|
Uwielbiam nasze szaleństwa, gdzieś daleko w lesie, sadze bądź na polu. Uwielbiam twoje humory - i te dobre i te złe. Uwielbiam nasze szczere rozmowy, które co rusz przerywa nam jakiś szczeniak. Uwielbiam te wycieczki rowerami aż na granicę Polski z Niemcami. Szkoda, że nie możesz być teraz przy mnie, teraz kiedy dorastam i kiedy najczęściej przerastają mnie problemy. Po prostu cię kocham, bracie.
|
|
|
|
Bez sensu. Gdziekolwiek spojrzę, wszędzie szaro, ponuro, tak dziwnie. Wszyscy smutni, oczywiście z powodów miłosnych. I trochę mi głupio bujać się po mieście, ze słuchawkami na uszach, w mojej pięknej, kolorowej czapce, z ironicznym uśmieszkiem na twarzy.
|
|
|
|
Od dziś problemy dla mnie nie istnieją. Szkoda mi tylko tych, którzy stawiają je na pierwszym miejscu.
|
|
|
|
Dodaj komentarz