czuje, że kogoś mi brakuje. kogoś kto doprowadzał by mnie do przeraźliwego śmiechu, kogoś kogo mogłabym potrzymać za rękę, kogoś z kim mogłabym pogadać o wszystkim, ze wszystkiego się zwierzyć, kogoś kto robiłby mi pobudkę o 6 rano, i choć nienawidzę rano wstawać, uwielbiałabym to, kogoś, kogo uśmiech, zapach i dotyk doprowadzałyby mnie do szaleństwa, kogoś , z kim kłótnie doprowadzały by nas do śmiechu, kogoś kto by mnie rozumiał, doceniał i tolerował taka jaką jestem, mimo wad. kogoś kto by przy mnie po prostu był.
|