|
stoprocentmegusta.moblo.pl
Dobrze mieć obok siebie osobę która po twoim słowie lub ruchu rozpozna w jakim jesteś stanie dobrze jest mieć kogoś na kogo można zawsze liczyć. jakby nie było ciężko je
|
|
|
Dobrze mieć obok siebie osobę która po twoim słowie lub ruchu rozpozna w jakim jesteś stanie, dobrze jest mieć kogoś na kogo można zawsze liczyć. jakby nie było ciężko jest obok ciebie i pomaga ci w każdy możliwy i niemożliwy sposób. tak bardzo się znamy, tak bardzo kochamy.
|
|
|
Jeśli mi coś nie pasuje, to to mówię. Ty nazywasz to chamstwem, ja szczerością. nie będę 'cacy', i nie będę mówić Ci tego, co akurat chcesz usłyszeć. jakoś mało zależy mi na Twojej zacnej sympatii, więc po prostu przyjmij na klatę moją krytykę, odwróć się na pięcie i spierdalaj, bo nie mam ochoty marnować czasu na tak płytką i mało interesującą osobę jak Ty.
|
|
|
I wiem, jakie to wszystko jest żałosne. Wiem, że ja jestem żałosna znowu z Tobą rozmawiając, po tym, co wydarzyło się ostatnio. Nie chcę znowu tęsknić za naszymi rozmowami, płakać w poduszkę, spotykać się z innymi, w celu szukania drugiego Ciebie. Zrozum, ja już tak nie potrafię. Jestem na to za słaba.
|
|
|
Być dla kogoś gwiazdką z nieba , to jak szczęście jak z marzenia.
|
|
|
I śniła , że dla niego tańczy , a on ukradkiem bił jej brawo.
|
|
|
Dlaczego kochaja nas Ci, których my nie kochamy,
dlaczego kochamy tych, którym nasza miłość nie jest potrzebna..? ... wspomnienia i marzenia - rzecz piekna, lecz bez znaczenia
|
|
|
Dlaczego kochaja nas Ci, których my nie kochamy,
dlaczego kochamy tych, którym nasza miłość nie jest potrzebna..? ... wspomnienia i marzenia - rzecz piekna, lecz bez znaczenia
|
|
|
Miał oczy jak wielu, a jego styl niczym nie wyróżniał się od pozostałych. Miał normalne włosy, na których wiecznie panował nieład. Miał kilka pieprzyków, jak każdy człowiek. I uśmiechał się zwyczajnie do ludzi. Jednak gdy pozwolił mi pokochać siebie, wszystko to stało się wyjątkowe.
|
|
|
nie cierpię gdy wspomina o dzielącej nas odległości. To tak cholernie boli, a nie mogę pokazać swojej słabości płacząc. Dobrze wiem, że każda moja łza byłabym dla niego nie tyle co porażką, ale każdym ponownym uderzeniem w twarz. Nienawidzi moich łez, tak jak ja, gdy go tu nie ma.
|
|
|
Wiem, że spoglądasz nieraz na mnie. Że z góry obserwujesz każdy mój ruch. I oceniasz, kalkulujesz. Zawiodłam Cię- i to z tym najbardziej nie mogę sobie poradzić. Miałam być dzielna i silna,a jak zwykle wyszłam na tchórza. Tak Mamo, boję się życia odkąd zostawiłaś mnie z nim samą.
|
|
|
może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie,ale znów jesteśmy gdzieś indziej, na starcie, i chyba znów przez to rozmijamy się całkiem
|
|
|
|