|
stoprocentmegusta.moblo.pl
w realnym życiu Kopciuszek nie spotka Księcia bo nawet nie dotrze na bal. Śpiąca Królewna nie doczeka pobudki zwiędnie i zaśnie na zawsze. Leśniczy uratuje Czerwon
|
|
|
w realnym życiu Kopciuszek nie spotka Księcia, bo nawet nie dotrze na bal. Śpiąca Królewna nie doczeka pobudki - zwiędnie i zaśnie na zawsze. Leśniczy uratuje Czerwonego Kapturka, by go niecnie wykorzystać i wysłać do lasu do pracy. Małgosia sprzedaje narkotyki, bo nie może i nie chce znaleźć drogi do rodzinnego domu, a Jaś na gigancie kupczy własnym ciałem na Dworcu Centralnym. Calineczka za szminkę i tusz do rzęs obsługuje mężczyzn na klatce ewakuacyjnej centrum handlowego. - przerwała nagle wyliczankę, by po chwili cicho dokończyć. : - tak wygląda życie z bliska..
|
|
|
Patrz tyle lat, nic się nie zmienia,
browary w dłoniach, jointy w zębach, miłość w burdelach.
I powiedzą ci, że to normalne, i żebym przestał ściemniać,
ale wszystko jest normalnie, jak nie masz punktu odniesienia.
|
|
|
A życzę sobie zasnąć i liczę, że nastanie jasność, wpsychice czarne myśli zgasną.
|
|
|
próbuje,smakuje,później się okazuje, że to zakalec, choruje przez to długo, a potem znów kolejne apetyczne ciacho, okazujące się kolejnym zakalcem
|
|
|
patrzę na wszystkich ludzi, siedzę w autobusie, opieram twarz o szybę, w słuchawkach kawałek Huczuhucza, oceniam, oglądam. jedni spieszą się gdzieś, inni rozmawiają przez telefon, ten biega, ten krzyczy, ta po prostu idzie, inni się smucą a ich oczy przepełnia żal. każdy inny, każdy ma w sobie coś co nie pozwala mu spać..
|
|
|
ostatnio odczuwam jakiś dziwny wewnętrzny spokój na mojej twarzy ciągle gości szczery uśmiech.. nic i nikt nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi,rzeczy i ludzie którzy dawniej działali na mnie jak "czerwona płachta na byka" ;D w tym momencie są mi zupełnie obojętni.. choć sama nie wiem dlaczego tak się dzieje to chciałabym,żeby tak było już zawsze
|
|
|
Uwielbiam kiedy będąc sama w domu, w głośnikach napierdala dobry rap, a ja siedząc na krześle wpierdalam tutaj swoje rozkminy i próbuję ogarnąć to pojebane życie.
|
|
|
potrzebuję snu, więcej czasu, spaceru, Ciebie i mobilizacji.
|
|
|
Zaczynam się śmiać w niebo głosy, ale tak na prawdę chcę mi się płakać.
|
|
|
jednak kurewsko mi go brakuje, wiesz?
|
|
|
|