głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
waniilia nie mam talentu! : z każdym cierpkim słowem które usłyszałam z jego ust moje serce łamało się na mniejsze części a gdy odepchnął mnie rozpadło się na kawałeczki

waniilia

waniilia.moblo.pl
nie mam talentu! :
nie mam talentu! :  teksty waniilia dodał komentarz: nie mam talentu! :* do wpisu 24 sierpnia 2010
z każdym cierpkim słowem  które... teksty

waniilia dodano: 24 sierpnia 2010

z każdym cierpkim słowem, które usłyszałam z jego ust, moje serce łamało się na mniejsze części, a gdy odepchnął mnie rozpadło się na kawałeczki. po czasie, on próbował je posklejać, lecz nie potrafił. nigdy nie był wytrwały, więc znowu je porzucił. miesiące cierpienia, mijały wolno, lecz skończyły się pewnego, cudownego dnia, kiedy poznałam mojego wybawcę, bohatera, on złożył moje serce, a brakujące kawałki uzupełnił, swoją miłością.

nie ma czym. :  teksty waniilia dodał komentarz: nie ma czym. :* do wpisu 24 sierpnia 2010
przestań! jesteś cudowna! :   a ja dziękuję  lecz tak nie uważam. jaram się Twoimi wpisami! teksty waniilia dodał komentarz: przestań! jesteś cudowna! :* a ja dziękuję, lecz tak nie uważam. jaram się Twoimi wpisami! do wpisu 24 sierpnia 2010
dziękuję za podpisanie. :   teksty waniilia dodał komentarz: dziękuję za podpisanie. : * do wpisu 24 sierpnia 2010
pragnęła wyznać mu całą prawdę... teksty

waniilia dodano: 24 sierpnia 2010

pragnęła wyznać mu całą prawdę, więc kiedy napisał do niej, zupełnie po przyjacielsku, zapytała. - tęsknisz za mną? - tylko i wyłącznie, jak za przyjaciółką. a Ty? - ja tęsknię, jesteś całym moim życiem, wiesz? - wiem. i właśnie dlatego, nasza dalsza znajomość nie ma najmniejszego sensu. cześć. w jednej chwili zawalił się jej cały świat. żałowała tego wyznania, ale czasu nie można cofać, jaka to szkoda, wtedy starałaby się w ogóle go nie poznać.

cudownie piszesz. :  teksty waniilia dodał komentarz: cudownie piszesz. :* do wpisu 24 sierpnia 2010
wszyscy zastanawiali się  z jakiej... teksty

waniilia dodano: 24 sierpnia 2010

wszyscy zastanawiali się, z jakiej okazji ta dziewczyna znana w całej szkole jako wyluzowana fanka rapu, dla niektórych dobra przyjaciółka, a dla innych wredna szmata, ubrana zwykle w dres, nosząca kucyk i odznaczająca się brakiem makijażu, wygląda inaczej niż zwykle. za sobą słyszała głosy ' patrzcie, patrzcie ', ' jak ślicznie wygląda, co za figura '. mężczyźni patrzyli na nią inaczej niż zwykle. jej nogi były takie smukłe, rurki i szpilki podkreślały to doskonale. w dodatku wytuszowała rzęsy, usta pociągnęła błyszczykiem, nałożyła kolorowy t-shirt i rozpuściła włosy. na długiej przerwie, zarumieniona podeszła do przystojniaka z ostatniej klasy. rozmawiali przez całą przerwę, a pod koniec wymienili się numerami. a więc to dla niego, tak się zmieniła. jak dobrze, że na korzyść.

gratulacje  chociaż i tak Cię wyściskałam  a ten wpis u góry  świetny  co nie. :  teksty waniilia dodał komentarz: gratulacje, chociaż i tak Cię wyściskałam, a ten wpis u góry, świetny, co nie. :* do wpisu 24 sierpnia 2010
za tydzień do szkoły  tak bardzo za... teksty

waniilia dodano: 24 sierpnia 2010

za tydzień do szkoły, tak bardzo za nią tęsknię, chociaż nie potrafię sobie wyobrazić, że nie spotkam w niej tego wysokiego chłopaka, ze starszego rocznika. tego, z którym widywano mnie na długich przerwach, za rękę. tego, któremu dokuczałam przez cały maj i czerwiec. tego, którego tak bardzo nienawidzę.

te koszmary senne  które miewam co... teksty

waniilia dodano: 24 sierpnia 2010

te koszmary senne, które miewam co noc. w każdym z nich on, jego idealne rysy, blond loczki i błękitne, błyszczące oczka. błaga mnie, przeprasza, całuje mnie po dłoniach, a ja uparcie wmawiam mu, że go nie kocham. niby nie powinny boleć mnie tak bardzo, ale wiem, że rzeczywistość jest inna. on nie płacze, nie tęskni, a pociesza się w ramionach pustej blondynki, której od dziś nienawidzę.

ognisko  wódka płynęła... teksty

waniilia dodano: 24 sierpnia 2010

ognisko, wódka płynęła stumieniami, siedziałam obok mojego najlepszego przyjaciela, którego bezwzajemnie kochałam, piłam niewiele, ale on nie zważał na to, że musi wrócić do domu. po kilkunastu kieliszkach ledwie siedział, a ja miałam lekką fazę, taką z rodzaju miłych - uśmiechniętą. poczułam jego uścisk, potem usta na moim policzku. nie zwracając uwagi na wszystkich znajomych obok pocałowałam go, odwzajemnił. następnego dnia około trzynastej dostałam esemesa o treści : '' przepraszam Cię Mała, za to co odwalałem. wszystko pamiętam, nie panowałem nad sobą. bądźmy przyjaciółmi ''. w jednej sekundzie całe moje marzenia legły w gruzach, nadal rzucałam mu spojrzenia pełne miłości, tyle, że on już wiedział, wiedział, że go kocham.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć