 |
waltdisneey.moblo.pl
gwałcę uśmiechem demoralizuję spojrzeniem .
|
|
 |
gwałcę uśmiechem, demoralizuję spojrzeniem .
|
|
 |
ich cienie szukają siebie nawzajem nocą.
|
|
 |
może i jestem marzycielką , ale nie jestem jedyna.
|
|
 |
nieważne czy marzenia spełniają się w snach, czy w rzeczywistości. ważne, że w snach dają nam siłę aby o nie walczyć .
|
|
 |
kiedy miłość unosi się w powietrzu, wtedy wiem że Ty wyszedłeś ze swojego ukrycia.
|
|
 |
jesteśmy jak jajko. na początku delikatni, chroni nas delikatna skorupka. potem jesteśmy zanurzani w zimnej wodzie, z czasem woda się podgrzewa, staje się cieplejsza aż w końcu wrze. stajemy się w środku twardzi, potrafimy przyjmować ataki z zewnątrz, ale także potrafimy je zadawać.
|
|
 |
zanim powiesz kocham pomyśl czy potrafisz.
|
|
 |
dla niej wszystkie dni były jednakowe. a wszystkie dni są takie same wtedy, kiedy ludzie przestają dostrzegać to wszystko, czym obdarowuje ich los, podczas gdy słońce wędruje po niebie.
|
|
 |
raziłam smutkiem. i tęsknotą. żalem. ale uśmiechałam się, bo nie chciałam psuć dobrego wrażenia. nikt nie wiedział, jak jest. nikt nie wiedział, że wciąż boli.
|
|
 |
oderwać się od tego co przyziemne i wzbić się ponad granicę przeciętności .
|
|
 |
najpiękniejsze są dni kiedy potrafimy być tak po prostu bezgranicznie szczęśliwi i sami nie wiemy z jakiego powodu.
|
|
 |
to nie ja jestem wredna, to Ty nie potrafisz przyjąć na klatę szczerości.
|
|
|
|