|
walktohappiness.moblo.pl
miłość się nie kończy ona tylko więdnie... MY LOVER do zobaczenia NIGDY.
|
|
|
miłość się nie kończy, ona tylko więdnie...
MY LOVER, do zobaczenia NIGDY.
|
|
|
dobrze znam Twoją twarz,
chcę by zostało tak do końca świata.
żebym zawsze miała Twój zapach na poduszce,
a ty ślad mojej szminki na ustach.
pamiętam jak siedzieliśmy razem na parapecie,
patrząc w nieskazitelne niebo.
chciałam, żebyś mi obiecał,
że przyniesiesz mi stamtąd gwiazdkę.
wcale nie chciałam, żebyś dotrzymywał swych słów.
chciałam, żebyś mi coś tylko obiecał.
`jesteś moją najpiękniejszą gwiazdką,
na nocnym, burzliwym niebie,
podczas gdy chmury zostały rozstrzelane,
przez porywisty wiatr.`
pamiętasz jak to powiedziałeś ?
kochałam Cię... wybacz...
|
|
|
popatrz jak świat zatraca się w nicości.
słońce ma smak cytryny i to bez dodatku cukru.
tyle słów wiruje pod niebem,
czasem przysiadają na chmurach
i patrzą komu są potrzebne.
dreszcz przeszywa mnie od stop do głów,
nigdy nie myślałam,
że właśnie wtedy rozstąpi się ziemia,
kiedy będę chciała Ci powiedzieć te dwa
CHOLERNE słowa
|
|
|
umieram tysiąc razy, gdy patrzysz się w moje oczy.
dech zapiera mi w piersiach, póki nie dostanę sms-a od Ciebie.
co dzień na nowo zakochuję się w Tobie.
czas spakować wszelkie uprzedzenia,
wspomnienia z dawnych lat w wielką walizkę
i wyrzucić wybijając przy tym ostatnią szybę w mieście.
zrobię szaliki, czapki i rękawiczki na zimę,
z pajęczyny moich marzeń.
będą je nosić nasz dzieci.
a w naszym świecie będzie wiosna i lato.
będziemy beztrosko leżeć w hamaku
i kłócić się które kocha bardziej drugie..
|
|
|
...i będziemy mieć kaca.
latać po mlecznym niebie
i kraść bitą śmietanę z chmur.
|
|
|
jeśli mnie kochasz...
jeśli mnie kochasz zostań przy mnie całą noc...
|
|
|
połóż dłoń na moim sercu,
teraz wiesz, że miłość można usłyszeć.
|
|
|
teraz jestem nikim...
w Twoich ramionach jestem jedyną...
|
|
|
jedenaście kroków dzieli nas od perfekcyjnej przeszłości.
jedenaście minut dzieli nas od perfekcyjnej miłości.
jedenaście dni przeżyje bez Ciebie,
więcej nie zdołam rady...
|
|
|
nie dotykaj mnie więcej, nie patrz na mnie, nie odzywaj się...
cokolwiek zrobisz, ja umrę.
|
|
|
zazdroszczę Ci że umiesz być tak obojętny.
|
|
|
zapraszam Cię na kolację.
posprzątam mieszkanie.
wyrzucę pety z popielniczki,
zbiją akwarium ze starymi wspomnieniami,
pozamiatam śmieci życia,
zgarnę kurz z miłości.
słońce leniwie ciągnie się po moim stole,
księżyc śpi pod podłogą,
gwiazdy sypią na nas iskry,
a niebo spadam nam na głowy.
jest doskonale.
brakuje jeszcze tego,
aby rozstąpiła się ziemia.
wtedy wiedziałbyś,
że to wszystko to przepis na
miłość perfekcyjną.
|
|
|
|