|
nie mam lepszych ocen od niej, droższych szmatek, wole chodzić w dresie i bluzach niż sukienkach w środku zimy. ja pale, ona nie, nie przeklina, ma grzecznego, nadzianego chłoptasia i choć wszyscy uważają ją za najpiękniejszą to ja i tak czuję się zajebistsza, bo kurwa żyje dla siebie, a nie na pokaz.
|
|
|
kobiety inteligentne uczą się chamstwa, ułatwiającego życie.
|
|
|
chodź, zaśpiewamy dziś tak głośno jak tylko można, gubiąc samotność i niech będzie zazdrosna.
|
|
|
pierdol, rozumiesz? pierdol to wszystko, pierdol ją, jego i wszystkich znajomych, którzy okazali się być fałszywymi kurwami. olej to, zapomnij, uwierz, najlepiej na tym wyjdziesz, bo oni już od dawna pierdolą ciebie.
|
|
|
czas zapierdala, a ryj mi się śmieje, choć starzeję się przy tym, głęboko w pamięci świat wspomnień ukryty. wspomnienia jak bity, pozostawiają ślad. pamiętasz to dobrze, pamiętam też i ja.
|
|
|
rób to co robisz, brat, świat jest dziki. nie pozwól żeby ktokolwiek mówił, że jesteś nikim.
|
|
|
strasznie mi przykro, że nie możesz mi dorównać.
|
|
|
więc pij za wolność i wyjście na prostą, osobno. bo razem nam się zjebał światopogląd, podobno.
|
|
|
dla kurw pogarda, dla porządnych szacunek. uwierz, nie wszystkie ładne mają w sobie coś z kurew.
|
|
|
hardcore? na razie o tym zapomnij. masz dobre życie, warto się o nie zatroszczyć. to nie brzmi jak tyskie i jointy, to brzmi jak wszystkie dobre chwile w jedną złączyć.
|
|
|
teraz wybaczcie, muszę się upić, żebyście wydawali się ciekawsi.
|
|
|
wolę otaczać się chłopakami którym ufam, niż dziewczynami które są dwulicowe.
|
|
|
|