|
unavailable.moblo.pl
Przynoszę dramat jestem jak ból który nie mija we wrogów wbijam... pies im mordę lizał mówią miłość jest ślepa a ich życie to suka nie jeden z nich kocha tą ku.
|
|
|
Przynoszę dramat jestem jak ból który nie mija,
we wrogów wbijam... pies im mordę lizał,
mówią,miłość jest ślepa a ich życie to suka,
nie jeden z nich kocha tą ku.wę....
|
|
|
a rób sobie w te walentynki co chcesz, niech ta mała będzie się wkoło Ciebie dobrze obracała. ale nie mój drogi ode mnie precz i zabierz te nogi !
|
|
|
Przyjaciel to ktoś,z kim możesz patrzeć w milczeniu w niebo. Z kim możesz się najebać. Śmiać z niczego i płakać z wszystkiego. To ktoś,kto nawet o 2 w nocy odbiera telefon i słucha jak klniesz na świat. I się Tobie nie dziwi.
|
|
|
Z punktu widzenia medycyny brak pewnych składników chemicznych w mózgu u osób samotnych wpływa niekorzystnie na równowagę psychiczną.
|
|
|
Mówiłeś „kocham cię”, a ja nic nie mogłam poradzić na to, że ilekroć słyszałam te słowa, odnosiłam wrażenie, że równie dobrze mógłbyś powiedzieć „ładna dziś pogoda” albo jakiś inny zdawkowy banał ..
|
|
|
Mam dość codziennego wstawania i rutynowego szukania piekna, usmiechania sie do ludzi, patrzenia w gwiazdy i cytowania "Małego księcia". Miłość jest do dupy, miłości nie ma. Sa tylko marne zauroczenia, w których kobieta durnie szczerzy zęby, a facet zachowuje sie jak pipa. Potem i tak wszystko wychodzi, po roku, dwóch. Znużenie, brak iskry, partner już nas nie potrafi zaskoczyć, boimy sie zerwać, dusimy sie, zrywamy i....... przychodzi ulga, deklaracje tymczasowej samotności, po paru miesiącach narzekania, że nie mamy sie do kogo przytulić, podświadomie szukamy, czekamy, znów przychodzi zauroczenie, zamglone oczy.... i tak w kółko.
|
|
|
Kiedy mam problem, mam muzykę, pokój i komórkę, w sercu mam miłość, w kieszeni pustkę, w głowie burdel . .
|
|
|
-no chodź, no chodź zagramy w piłkę nożną ! a kto przegra, ten dostaje buziaka. - ale Ty nie umiesz grać w piłkę... - i o to właśnie chodzi ! :DDDDDD
|
|
|
wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. Jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem. Który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. A ona, ona myślała, że to wszystko przez nią.
|
|
|
Żałuję, że urodziam się zwykła. praworęczna, bez piegów, przeciętnego wzrostu, z przeciętnym kolorem włosów i oczu. Żałuję, że wszystko to, co miało mi pomóc pozbyć się zwykłosci - zrobiło ze mnie wstrętnie normalnego gnoma podobnego do wszystkich innych gnomów i troli łażących po świecie.
|
|
|
Pamiętam teraz słowa babci, która mówiła, że miłość jest wtedy, kiedy chcesz z kimś przezywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod osypane kwieciem bzy, a latem zbierać z tym kimś jagody... i pływać w rzece. Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą - pomagać przetrwać katar i długie wieczory, a jak już będzie zimno, rozpalać razem w piecu."
|
|
|
Widzisz.. Inni mają swoje drugie połówki przy sobie, a ja udaję, że nie potrzebuję niczego prócz spokoju. Kłamię. Każdego dnia to robię. Chcę Ciebie ! Chcę wreszcie Cię móc kochać !
|
|
|
|