|
tyskaaaaa.moblo.pl
Śnieg to spadające marzenia ludzi nie spełnione marzenia. A więc rusz dupę i zrób wszystko żeby akurat twoje marzenie nie spadło. Bo jak spadnie to już nic z tym nie
|
|
|
Śnieg to spadające marzenia ludzi, nie spełnione marzenia. A więc rusz dupę i zrób wszystko żeby akurat twoje marzenie nie spadło. Bo jak spadnie to już nic z tym nie zrobisz.
|
|
|
To już koniec bejbe, skończyło się love story.
|
|
|
Chciałabym do ciebie napisać, tak po prostu, wziąć do ręki telefon, wybrać twój numer, który jest mi dobrze znany i wystukać na klawiaturze zwykłe 'siema, co tam? '. Chciałabym po prostu poczuć się tak jak kiedyś, kiedy jeszcze byliśmy razem. Dowiedzieć się co tam u ciebie słychać, czy u ciebie wszystko wporządku, czy dobrze ci się układa w związku i czy jesteś z nią szczęśliwy. Chcę to wszystko wiedzieć, ale boję się. Boję się do ciebie napisać. Sama zresztą nie wiem czemu. Moze dla tego, że pomyślisz 'boże, po co do mnie napisała' albo rzucisz jakąś skwaszoną minę, kiedy zobaczysz sms ode mnie albo po prostu nie odpiszesz. Dlatego nie napiszę do ciebie. Chociaż bardzo bym chciała.
|
|
|
Brakuje mi go. Brakuje mi rozmów z nim, uśmiechu oraz humoru, który u mnie wywoływał. Tęsknie za nim. Za jego oczami, a nawet pocałunkiem. Ale co z tego? Przecież on nie tęskni, nie brakuje mu mnie.
|
|
|
Zadzwonił. Był środek nocy. Czekałam na ten telefon od 2 lat. Nie miałam już zapisanego jego nr bo po co? Przecież zdecydowaliśmy oboje, że znikniemy ze swojego życia raz na zawsze. Ucieszona odebrałam. Odezwała się jego mama. -Kochanie [tak zawsze do mnie mówiła] Kacper zmarł.
Rozpłakałam się.
Następnego dnia spotkałam się z nią. Dała mi list, w którym pisało
" Byłaś całym moim światem. Pamiętasz ostatni dzień? Wiedziałem jak bardzo mnie już to wciągnęło. Bałem się przestać. Musiałem pozwolić Ci odejść. Udawać, że tego potrzebuję. Wiedz, że teraz będę pilnować Cię z góry. Musiałem to zrobić. Ten ostatni raz. Za Ciebie. Wybacz. Kocham Cię najmocniej Twój Kacper.
|
|
|
Skłamałabym powiedziawszy że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni kiedy jest w każdej godzinie, a takie godziny kiedy jest w każdej minucie. Ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach. Często łapie się również na tym, że wypatruje jego twarzy w ulicznym tłumie, ale wiem że to nie możliwe żebym ją w nim znalazła. Ale nie mogę się powstrzymać, to silniejsze ode mnie. Ciągle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal są wilgotne kiedy 'przypadkiem' przejeżdżam obok miejsc gdzie spędzaliśmy razem czas. Najgorsze są drobiazgi, kiedy usłyszę piosenkę której słuchaliśmy, kiedy ktoś wymówi tytuł filmu o którym rozmawialiśmy. Kiedy poczuję zapach perfum, w które ubierałam się na nasze spotkania, kiedy gdzieś usłyszę jego imię. Ciągle bliskie i ukochane.
|
|
|
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego, co było. To wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem. Może nie jednym z najlepszych, ale na pewno ważniejszym od pozostałych.
|
|
|
Tylko on budzi mnie o 6 rano smsem, że już nie śpi .. Tylko on potrafi pokłócić się ze mną, a za godzinę napisać że kocha.. Tylko on był wtedy, gdy najbardziej potrzebowałam wsparcia.. Tylko on był zawsze.
|
|
|
Możesz spotkać ludzi lepszych ode mnie, dużo ładniejszych niż ja, ale jest jedna rzecz, którą chcę Ci powiedzieć. Zawsze będę dla Ciebie, kiedy oni Cię zostawią.
|
|
|
Boję się,że jakaś inna dziewczyna może zobaczyć w nim to co ja.
|
|
|
Może i czasem się kłócimy, może i nie zawsze jesteśmy w stosunku do siebie fair, może i nie raz przesadzamy, może i wytykamy sobie za dużo wad, ale ważne, że wiemy, ile dla siebie znaczymy, bo nawet, jeśli myślimy, że to już koniec, zawsze, ale to zawsze tęsknimy, żałujemy. Nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia może Cię zabraknąć.
|
|
|
To smutne, a zarazem tak bardzo frustrujące, że poświęciłaś mu każdą minutę swojego wolnego czasu, byłaś na każde jego zawołanie, gdy było mu źle, martwiłaś się o jego życie, mając gdzieś swoje własne. Byłaś dla niego zawsze i wszędzie, a on odchodząc nie poświęcił Ci nawet dwóch minut, by wyjaśnić swoją decyzję.
|
|
|
|