|
tysienka.moblo.pl
W swoim życiu znalazłam swojego Anioła Stróża Jest Boski. Ma prawie 2 m wysokości czarne włosy którymi kocham się bawić i słodko czekoladowe oczy które skradły cał
|
|
|
W swoim życiu znalazłam swojego Anioła Stróża - Jest Boski. Ma prawie 2 m wysokości, czarne włosy, którymi kocham się bawić i słodko czekoladowe oczy, które skradły cały mój świat. Lecz przecież ponoć każdy Anioł jest nie za duży, ma bląd włoski i skrzydełka. Chyba trafiłam na Tego jedynego, niepowtarzalnego...
|
|
|
Bo miłość jest wtedy , kiedy powiesz mu że 'Loffciasz Justinka Bieberka' a ona nawet się nie zaśmieje , wtedy kiedy on wie o Twoich wadach i je toleruje , wtedy kiedy jesteś w dresach , za dużej bluzce i trampkach a on mówi ci że ślicznie wyglądasz , wtedy kiedy drzesz się na niego że masz go dość i że nie chcesz znać , a on przytula się do Ciebie i mówi że też cie kocha ...
|
|
|
'Chodź. Na herbatę. Na kawę. Na papierosa. Na film. Na łóżko. Na ciastko. Na kanapkę. Na kakao. Na czekoladę. Na pocałunek. Na przytulanie. Na mnie. Na seks. Na ciało. Na muzykę. Na deszcz. Na spacer. Na śnieg. Na rower. Na zdjęcia. Na chwilę. Na minutę. Na godzinę. Na zawsze. ' / balsamtruskawkowy
|
|
|
Zaufaj jej bezgranicznie. Przecież ona nie ma zamiaru wywijać jakichś głupich numerów… Zrozum, że chce być z Tobą i nikim więcej.
|
|
|
23:08: Kocham Cię, kochanie!
|
|
|
uwielbiam ludzi do których
mogę powiedzieć "pamiętasz" ?
|
|
|
Chcę najebać się w środku tygodnia, mieć sylwestra w sierpniu, wychodzić na balety o 7 rano, a zajęcia mieć raz na jakiś czas. Wakacje zacząć w styczniu, ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc. I nie pierdol mi, że wszystko będzie wtedy nie tak. Między Nami było nie tak i nie miałeś wtedy nic do powiedzenia.
|
|
|
I gdy pewnego ranka obudzisz się,a jedynym Twoim pragnieniem będzie,by nie wstać,już nigdy nie wstać,leż, ile chcesz,ale o dwunastej wstań,by podlać kwiaty,bo bez Ciebie zginą.Obiecaj mi,że zawsze będziesz kochać.A gdy przyjdzie taki dzień,kiedy świat się zawali,bo ktoś odejdzie z Twego życia,pozwól mu odejść.Bez płaczu, bez niepotrzebnych słów.Spokojnie dopij kawę i oddaj ten czas komuś,dla kogo było Ci go do tej pory szkoda.Pozwól,by inni zaznali Twej miłości.Obiecaj mi,że zawsze będziesz sobą.A będą Cię chcieli zmieniać w imię miłości,przyjaźni,rozsądku.Nie pozwól.Wiesz przecież... że Twoje serce wie jak żyć.Obiecaj sobie to wszystko i idź. Żyj... (cz. 2 )
|
|
|
Obiecaj mi,że nie pozwolisz,by świat zabił w Tobie marzenia.Proszę,obiecaj.Spotkasz ludzi,którzy wyśmieją Cię,zadrwią z każdej twojej myśli,będą Ci mówić,że jesteś głupia,że dla takich jak Ty nie ma miejsca.Nie wierz im.Oni w głębi duszy nadal marzą,tylko się boją.Ty trzymaj się swoich chmur,nie bój się.Marzenia się spełnią.Obiecaj mi,że będziesz wytrwała.Wiem,że będzie Ci ciężko,wiele razy upadniesz gdy będziesz próbowała nauczyć się chodzić,niekiedy nawet bardzo boleśnie.Trzeba będzie czasu,by rany się zagoiły,ale zobaczysz-zagoją się.Pewnego dnia życie zburzy Twe plany,zawali się coś,co tak długo budowałaś.Wydawać Ci Się będzie,że to koniec,że nie dasz rady.Siądź wtedy i płacz,a potem podnieś głowę i wstań.Zobaczysz,że to jeszcze nie koniec.Zaczniesz od nowa.Obiecaj mi,że będziesz szukać.Bo przyjdzie taki dzień,kiedy będziesz czuła Się najsamotniejszą kobietą na ziemi,gdy nikt nie zrozumie. ( cz. 1 )
|
|
|
chce żebyś pokochał moją podniesioną brew kiedy się denerwuję. Mój pieprzyk który ukryty jest w takim miejscu, że nikt prócz nas nie będzie o nim wiedział. Moje skręcające się włosy gdy robi się wilgotno. Ciche szepty gdy chce powiedzieć Ci co myślę, ale czuję, że to nie najlepszy moment. Chcę żebyś pokochał moje wielkie małe serce z toną miłości i nutką zabawnej nienawiści.
|
|
|
O 13:42: Zmieniłem zdanie. Kocham Cię!
|
|
|
Mam być szczera? Wybacz nie chcę. Życie w kłamstwie jest w tym świecie najlepsze. Bo nie boli, bo nie kłuje. Uświadamia. Tak, to dobre słowo. Jaka jestem? Oprócz tego, że jestem? Jestem cholerną szują. Jędzą, jakich mało. Złośliwą, pyskatą i bezczelną gówniarą, która ciągle walczy. Z kim? Ze światem. Z ludźmi. Ze swoimi słabościami. Mogę wymieniać do jutra, ale nie chcę. I tak mnie nie poznasz. Nikt nie ma do tego prawa. Kontynuując. Jestem wredna. Wyszkoliłam to w sobie w wieku 5 lat. Czy jestem odważna? Trudno stwierdzić. Mówię, co myślę i robię, co uważam. Choć dla niektórych jest to perwersyjne. I nazywają mnie "dziwką". Wiesz, co ja wtedy robię? GŁOŚNO się śmieje. Nie, nie z siebie. Z ludzkiej głupoty. Nieważne. Bystra. Tak, jestem bystra. Nie łatwo mnie oszukać i bardzo szybko łącze fakty. Na niekorzyść innych. Czy jestem inteligentna? Nie wiem, ale za głupią siebie nie mam. Mam wystarczająco dużo głupich osób wokół siebie, żeby to stwierdzać!! / kogoś .!
|
|
|
|