|
tymbarkoholiczkaa.moblo.pl
웃 + 유 = ♡ .
|
|
|
" Rodzimy się by zyć, żyjemy by umierać"- Grubson / sillylife
|
|
|
Wpatruję się głęboko w twoje oczy
Każdego razu coraz bardziej cię dotykam
kiedy wychodzisz błagam żebyś został
Wymawiając twoje imię 2,3 razy pod rząd
Taką śmieszną rzecz próbuje sobie wytłumaczyć -
co ja właściwie czuję ? a moja duma to jedyne co mogę winić. Tak, ponieważ wiem że nie rozumiem jak twoja miłość potrafi robić to czego nikt inny nie potrafi ?
|
|
|
[2]to niby czemu ją przytulałeś czule i dałeś jej buziaka ? - na pożegnanie ! - a co wyjeżdża?Nie ona,lecz ja -co?! jak to ? nie możesz ! nie rób mi tego!- przepraszam , nie daje rady ... moja matka CD.zmarła my nie jesteśmy razem , nie potrafie ... przepraszam (odszedłeś) -NIE! krzyknęłam , ja cię kocham nie chce cię stracić nie dam rady bez ciebie już nie daje ... wróć proszę ... kocham cię ! rozryczałam się na dobre (rozległ się tłum , potrzedłeś do mnie) wyszeptałeś- obiecaj że mnie nie zostawisz! - obiecuję ! Pocałowałeś mnie :) znowu jest jak dawniej ...
|
|
|
[1]Siedziała na parapecie szkolnym,samotna, nie było nikogo jeszcze w szkole... usłyszała kroki pomyślała że to sprzątaczka, pstać szła w jej strone... już domyśliła się kto to. Czego? powiedziałam - chcę pogadać- nie ma o czym- właśnie że jest -podniosłeś trochę głos... niby co to że mnie zraniłeś , to że jakaś suka miała w rękach cały mój świat czy o tym że strasznie cię kocham i tęsknie?ropłakała się - nie ! o tym że... - nie chcę cię słuchać! - daj mi wytłumaczyć to nie tak... - a jak? - to nie żadna suka- o widzę że ją bronisz- kurwa wysłuchaj mnie ! to moja kuzynka - aa to już tak się to nazywa? - nie! moja matka nie żyje ! -zamilkła, zaczeły lecieć jej łzy...
|
|
|
'Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz'
|
|
|
[2]spytałam o tamyego kolesia, zamilkłeś... wiedziałam,że już leży w kostnicy. Bałam si, że znowu cię zgarną... uspokoiłeś mnie mówiąc, że to nie ty go zabiłeś, nie darowałabym sobie drugi raz tego, rozmawialiśmy... zawiozłeś mnie do domu... nie powiedziałam nikomu co się stało, ty też obiecałeś ... żyłam w kilka miesięcy w strachu ... Wróciliśmy do siebie, znów byliśmy najszczęśliwszą parą na świecie ...
|
|
|
[1]Wróciłeś... Spotkałam cię na stacji z kumplem,raptownie odwróciłąm wzrok, szłam szybkim krokiem do domu,usłyszałam że ktoś idzie za mną... zaczełam biec... ktoś mnie zatrzymał,zaczełam krzyczeć,złapał mnie za usta,chciał zgwałcić,wyrywałam się uderzył mnie pięścią w twarz... traciłam powoli przytomność ,usłyszałam krzyki... zasnełam... Obudziałm si, błąm w jakimś pokojum kompletnie nie wiedziałam gdzie jestem... zaczełam krzyczeć, panikować... weszedł jakiś koleś,wystraszyłam się, podchodził do mnie wolnym krokiem ... w drzwiach zobaczyłam ciebie, powiedziałaś że już jestem bezpieczna, opowiedziałeś co się stało... nie chciałam żyć...
|
|
|
Zwlekałam się z łóżka odrzucając z grymasem na twarzy kołdrę. z trudem dochodziłam do stolika po czym sięgałam dłonią telefon ... nie miałam żadnych wiadomości ani nieodebranych połączeń ... wkurzyłam się na Ciebie bo miałeś napisać jak dotrzesz do domu... zadzwoniłam do Ciebie.. miałeś wyłaczony telefon : - kurwa! ... zadzwoniłam do twoich kumpli czy wiedzą gdzie jesteś oni tak samo nic nie wiedzieli co się z tobą dzieje... Zmartwiłam si ę troche otworzyłam drzwi od swojego pokoju i poszłam do kuchni ... Zajrzałm do lódówki ... ktoś złapał mnie za biodra - no nareście skarbie wstałaś już myślałem że coś ci się stało .. -ale skont- cii .. nic nie mów -Debilu wiesz jak się wystraszyłam - Miałaś nic nie mówić - czemu szepczesz... - bo twój Ojciec powiedział ze jak go obudzę to już nie wpuści mnie w nocy do Ciebie - debil- też Cię Kocham ;***
|
|
|
Wyszłam z kumplem który mi się podoba ze sklepu ... otwierałam tymbarka jabko-mięte mojego ulubionego: - zaczekaj! ja otworze! .. posłusznie ci oddałam ... Patrzałam na niego jak męczysz się z otwarciem, przeczytał... podszedł do mnie i pocałował , oddał kapsla i pobiegł do swojego kumpla ... stojąc przez jakiś czas w szoku przeczytałam kapsla ,,Jeśli ją kochasz pocałuj" ... dogoniłam ich ... przez reszte drogi szliśmy trzymając się za ręcę ;*
|
|
|
Dziękuję ;* - za co ? - za to że dałeś mi przez tyle lat miłość a w jednej sekundzie to sperdoliłeś ! - Misiek ale o co chodzi? ... wyjeła telefon ... poszperała i podała jemu - i co ? fajnie jest dostać zdjęcie jak twój największy skarb całuje się z największym wrogiem? ... odeszła
|
|
|
Co jest gorsze? ... dostać esemesa od ukochanej osoby : ,, to z nami koniec " czy następnego ,, to nie do ciebie" ?
|
|
|
|