|
tymbarkoholiczkaa.moblo.pl
3 zapewne myślałeś że list będzie bardziej romantyczny niestety. Dziękuję Bogu za to że przed śmiercią dał mi kogoś na kim mogłam polegać dziekuję mu za to że dał czlo
|
|
|
[3]zapewne myślałeś że list będzie bardziej romantyczny niestety. Dziękuję Bogu za to że przed śmiercią dał mi kogoś na kim mogłam polegać , dziekuję mu za to że dał czlowieka dzięki którego poznałam lepiej świat i nie poddałam się , walczyłam , już nie boje się śmierci ... Przepraszam że nie powiedziałam Ci o mojej chorobie ale bałam się że mnie zostawisz, a także nie chciałam abyś był ze mną z listości , wybacz , przepraszam , pamiętaj Kocham Cię... Twoją Anna'
On siedzi załamany , nie może w to uwierzyć ' Ja też Cię Kocham, za niedługo będziemy znowu razem , wybaczcie mi rodzicę , wybacz Ilono , żegnajcie , Kocham Was ' napisał i wyszedł , wyciągnał broń którą zawsze ma przy sobie, wylecował w głowę , nacisnął spóst i jego także nie ma. Rodzina nie może w to uwierzyć , a na ich grobie napisali ' od małego aż po grób , ps. bliscy wiedzą o co chodzi'
|
|
|
[2]' żegnaj Skarbie , pamiętaj że byłam , Kocham Cię' rzekła i zamknęła już zimne powieki , on myśląc że to jej kolejny żart , zostawił ją i poszedł , po jakieś chwili usłyszał dźwięk karetki pod jego blokiem , wybiegł myśląc że był jakiś wypadek ' co się stało?' zapytał lekarza' młoda dziewczyna umarła, miała białaczkę , dobrze ją znałem , ciągle przychodziła na terapie a później ta zła wiadomość od lekarza , to było jakies niecałe dwa tygodnie , była dobrą dziewczyną , niech spoczywa w spokoju' powiedział i odjechał , on biegnąc na górę szukając w koszu listu , otworzył komperte ' Witaj Skarbie... Nie wiem od czego zacząć , pisałam ten list setki razy i z każdym jest mi coraz trudniej , wybacz i dziękuję , dziękuję za te wspaniałe chwilę , najwspanialsze w moim życiu , mam nadzieję że znalazłeś sobie inną , będzie Ci teraz naprawdę potrzeba , przepraszam że Cię zostawiłam ale musiałam , przepraszam że cię okłamałam mówiąc że mam innego ale to było jedyne wyjście , hym ...
|
|
|
[1]ledwo szła trzymając się za głowę , jej pies ciągle szczekał , przewracała się , jakaś staruszka szła i rzekła' ta dzisiejsza młodzież , tak w młodym wieku już pić ' a ona szła dalej nie zwracając na nikogo uwagi , złapała się za serce wiedziała że te dwa miesiące miną szybciej niż powiedział lekarz , szła w jej bardzo dobrze znane miejsce do jego domu , do domu swojego byłego chłopaka z którym zerwała gdy dowiedziała się że zostało jej tak niewiele czasu , zadzwoniła pod jego numer ' halo ? ' powiedział , cisza ' halo?' rzekł ponownie ' pomóż ' rzekła i padła , on biegnąc na dół zobaczył ją nieprzytomną ' Ania? ' zapytał ' Ania , co ci jest, odezwij się , proszę ' powiedział ' kocham cię' rzekła ' kochanie kto to' zapytała jego dziewczyna, ucieszyłam się , znalazł sobie inną nie będzie sam ' moja była, chyba jest pijana' powiedział , złapała go za rękę , dałam mu list ' przeczytaj jak z tond odejdę ' ledwo powiedziała 'dziewczyno idź i wytrzeźwiej ' rzekł do niej
|
|
|
-zobacz ... zobacz ! - co ?? - no spójrz na nią ! - co chcesz powiedzieć ? - widziałeś na jej twarzy kiedy kolwiek taki szczery uśmiech ??? ; )/owiecka_mee
|
|
|
'Ej masz małe cycki !' usłyszałam od jakiegoś kolesia na imprezie ' a twój chuj jest taki mały jak moje szpilki które mam na sobie' powiedziałam ' ale ty nie masz szpilek' rzekł ' no właśnie' zaśmiałam się i poszłam dalej :)
|
|
|
Usiadła na torach, szesnastoletnie dziecko, jej już nie ma , matka jeszcze o tym nie wie. Policja przyjechała , wśród nich jest jej ojciec, on także jeszcze nie wie, że pociąg zmasakrował jej szesnastoletnią córkę, szukając resztę ciała, jej ojciec znalazł jej głowę, jest w szoku, klęczał modląc się że to nie prawda ,jego mała córka we krwi cała. Matka się modli bo jeszcze Anny nie ma , przyjechał Ojciec , nie może się pozbierać , jej mała córka jej już nie ma. Rodzina w żałobie , przyjaciele także, jej najlepsza koleżanka gwałcona była przez starca, była słaba , nie mogła się bronić. Nie chciała być popychana, teraz spadła trumna czarna, zasypana piachem, to koniec , jej już nie ma...
|
|
|
-Brałaś coś? -Nie, coś ty hihi, hoho, haha, hvhv, huhu, hehe, haaa o tęcza jak fajnie.
|
|
|
zamknij oczy. przypomnij sobie moment w którym On wypowiedział w Twoim kierunku słowa 'kocham Cię'. nie pamiętasz? to teraz otwórz oczy, wytrzyj łzy i skończ to - bo nie warto./naturalnienienaturalna
|
|
|
Teraz zamiast być w szkole , siedzę na torach i umieram , umiera moja dusza , właśnie w tym miejscu zniknął w jednej sekundzie , właśnie w tym miejscu jego dusza odeszła ... Minęło tak dużo czasu a ja czuję że jest ciągle obok , brakuje mi go... Brat którego kochałam nad życie, mimo kłótni zawsze godziliśmy się śmiechem mówiąc że to bez sensu , to prze ze mnie , ja go wyciągnęłam tamtego dnia ze szkoły ' no chodź , nikt się nie dowie' mówiłam poszedł jak głupi się posłuchał młodszej siostry która chciała spróbować alkohol. Żałuję ! Wybacz ! Chcę zawrócić czas ....
|
|
|
Wow ! Moblo mi się włączyło :D
|
|
|
|