|
tymbarkoholiczkaa.moblo.pl
'hej skarbie' powiedział wchodząc do domu ściągając przy tym kurtkę ' cześć ' powiedziałam siedząc w kuchni podgrzewając butelkę z mlekiem 'co to jest?' zapytał wsk
|
|
|
'hej skarbie' powiedział wchodząc do domu ściągając przy tym kurtkę ' cześć ' powiedziałam siedząc w kuchni , podgrzewając butelkę z mlekiem 'co to jest?' zapytał wskazując na butelkę, ktoś przyjechał?' zapytał ' tak , idź do pokoju bo zaraz zacznie płakać ' powiedziałam, poszedł ' kochanie' przyszedł na małym na ręku ' fajny bobas, szkoda że nie wiedziałam o nim ' powiedziałam podchodzić do małego podając mu butelkę ' Skarbie' zaczął ' nie, przestań, przecież nic się nie stało , po dwóch latach okłamywałeś mnie to nic wielkiego ' rzekłam ' nie okłamywałem cie , po prostu nie pytałaś' rzekł 'aa , no to jest oczywiście moja wina , że mam pięcioletniego synka tak? wyprowadzam się ' powiedziałam zabierając już spakowane walizki ' a i powodzenia w życiu ' rzekłam na koniec ...
|
|
|
Rodzice ? ! Byli tylko gdy się rodziłam gdy stawiałam pierwsze kroki i wypowiedziałam pierwsze słowo , byli zawsze obok do czasu gdy skończyłam 5 lat. Rodzice, teraz ich nie ma , już ich nie obchodzę , nie ma ich przy mnie gdy mam problemy gdy osiągam sukcesy, nie ma ich , bo nigdy nie byłam kimś ważnym
|
|
|
Polacy nic się nie stało ! Wierzyłam w nich do ostatniego gwizdka , kibicowałam im i nie ważne że przegrali że na drugi dzień nie mogłam nic mówić , ważne że oni walczyli! . Dziękuję im za te piękne chwilę emocji , za zjednoczenie się przy tym całej polski. Dziękuję ! ;)
|
|
|
Bliźniaczka ! to dzięki niej nie poddaje się , to tylko z nią przeżywam najfajniejsze chwilę życia , bo tylko nam potrafi odbijać zaraz jak się zobaczymy nie pijąc przy tym alkoholu, to z nią potrafię się kłócić i godzić się śmiechem to tylko ona potrafi tak zajebiście puszczać focha , i co z tego że dzieli nas tyle , co z tego że mijamy się codziennie w szkole i rzadko się widujemy, ale to ona potrafi mnie rozśmieszyć jak nikt inny , to ona potrafi wyzwać mnie jak coś chcę zrobić głupiego, to ona wysłuchuje moich wrzasków gdy pokłócę się z rodzicami , to ona jest zawsze obok mnie mimo że dzielą nas 4 km., niby mało ,lecz tak wiele . To jej dziękuję za wszystko ! Dziękuję ! anotherme ! ;**
|
|
|
było wiele trudnych momentów. mnóstwo chwil, które czasami nie wydawały się do przeżycia. jednak jedną z najtrudniejszych była ta w której musiałam powiadomić Go o śmierci najlepszego przyjaciela - człowieka, którego od małolata już nazywał bratem. wybudził się z cięzkiej operacji. po kilku próbach reanimacji w końcu otworzył oczy, i zaczął coś szeptać. trzymałam Go mocno za rękę, gdy nagle powiedział:'chciałbym zobaczyć Krzyśka'.patrzyłam na Niego próbując powstrzymać łzy.'daj spokój,jesteś za słaby.nie możesz wstawać'-wymyślałam coś na poczekaniu,odwracając głowę w drugą stronę.ścisnął mocniej moją rękę.'co się dzieje?'-zapytał zdenerwowany.'Krzysiek nie przeżył'-powiedziałam w końcu.czułam jak Jego dłoń powoli puszcza moją.'nie,kurwa.błagam,nie'-zaczął krzyczeć.do pokoju wbiegł lekarz,a wszystko nagle zaczęło znowu piszczeć.wyciągnięto mnie z sali siłą.patrzyłam przez łzy na Jego poddającą się twarz, słysząc w oddali tylko krzyk lekarzy:'tracimy Go'. || kissmyshoes
|
|
|
- Widzisz ten nóż? - Spytała, wyciągając narzędzie trzymane w swojej dłoni ku niemu. Nacięła delikatnie wnętrze swojej dłoni. Stał jak wmurowany, nie wiedząc o co chodzi. - tak będzie płakać moje ciało z tęsknoty za twoim dotykiem. - Wydukała, wskazując na sączące się kropelki krwi z jej dłoni. Wybuchnęła spazmatycznym płaczem. - A tak będzie płakać moja dusza. - Powiedziała. - Przykro mi kochanie. Chociażbyś nie wiem co zrobiła, to koniec. Nie weźmiesz mnie na litość. - Powiedział, biorąc do dłoni kurtkę. - Zaczekaj! Pokażę Ci jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce! - Krzyknęła. Zatrzymał się, tuż przed drzwiami. Gwałtownym ruchem, wbiła kuchenne ostrze w swoją klatkę piersiową. - Właśnie tak. Będzie cichutko łkało, zwijając się z bólu, tam wewnątrz. - Powiedziała, osuwając się na ziemię.
|
|
|
|