|
twojeoczymoimoknemnaswiat.moblo.pl
Niewykluczone że czasem człowiek musi się obmyć w bólu jak w morskiej wodzie że ból powinien powalić go na twarz i złamać i bić aż do granic depresji.
|
|
|
"Niewykluczone, że czasem człowiek musi się obmyć w bólu, jak w morskiej wodzie, że ból powinien powalić go na twarz i złamać i bić, aż do granic depresji."
|
|
|
"...nie miałam z kim się podzielić swoją bezsilnością, złością i całą pajęczyną psychicznych dołów, w które wpadałam coraz głębiej. Czułam się zupełnie, jak w pajęczynie."
|
|
|
“Kiedy nagle zabraknie elementu w Twojej układance, gdzieś się zawieruszy, lub ktoś go ukradkiem zabierze, to mimo iż cała reszta trwa na swoim miejscu, bezpieczna i nienaruszona z pozoru, odczuwasz wewnętrzny dyskomfort, falę podskórnego lęku, swędzącą potrzebę wstawienia go z powrotem i drżący ból pustki. I to jest właśnie tęsknota.”
|
|
|
"Otoczeni i przytłoczeni ogromem ludzkości, ciężarem obcych i obojętnych twarzy. Zagłuszani dudnieniem życia miliardów istnień, snujemy się samotni, mali, niezauważeni, wciąż popychani i nierozumiani. Krzyczymy w samotności, płaczemy w samotności, umieramy w samotności..."
|
|
|
"Muszę się stąd wydostać. Muszę stąd spieprzać zanim zwariuję do reszty. Boję się. Jestem samotna i chora."
|
|
|
"Wszystko, co udaje Ci się zdobyć to tylko kolejna rzecz, którą stracisz."
|
|
|
"Chcę wplątać się w Twoje włosy, znaleźć wgłębienie w szyi, gdzie stłumionym szeptem serce zaprzecza ustom."
|
|
|
Nienawidzę tego, jak uzależniam się od obecności, od rozmów z ludźmi, a później cierpię, gdy coś się dzieje, a oni milczą...
|
|
|
"Zabij mnie, łzy płyną i umrę, kiedy mnie o poprosisz...zrobię co zechcesz, tylko uchroń mnie od bólu."
|
|
|
"Dobrze, że jesteś,
bo wczoraj znowu bolało mnie serce,
a ciągle nie mam pomysłu na życie.
Musisz mi pomóc,
bo od szesnastu dni pada deszcz
i życie powoli zaczyna mi się rozmywać.
Miałem iść do dentysty,
ale przybłąkał mi się wiersz o tobie,
no i nie mam go z kim zostawić w domu.
Dobrze, że jesteś,
bo w zeszłym tygodniu „U Fukiera”
śmierć znowu pytała o mnie szatniarza.
Dzwoniłem dzisiaj do ciebie,
ale słuchawka ugryzła mnie w rękę
i pewnie ta rana tak szybko się nie zagoi.
Musisz mi pomóc,
bo jestem zmęczony jak Bóg,
który harował przez tydzień –
i nie stworzył świata…"
|
|
|
"Wiatr wplótł dłonie w jej zwichrzone włosy, łzy spływały strużkami, niszcząc pozostałości uśmiechu. Szczęście z niej parowało, wypływało każde uderzenie serca, przenikliwy ból. Odłamki paraliżowały ciało..."
|
|
|
"Krwawisz. I ja krwawię, kiedy płaczesz. Nie okłamuję cię. Kocham to, kim jesteś. Zrobię wszystko, żeby dać Ci wszystko. I zawsze widzę w Twoich oczach to piekło przez, które przeszedłeś...Twoje blizny i rany
są duchami przeszłości.
Nie ma już dokąd uciec, nie ma gdzie się schować.
Ból odejdzie. I powoli sobie uświadamiam, że
tęsknię za Tobą tak głęboko, chcę być tam gdzie jesteś..."
|
|
|
|