|
twojeoczymoimoknemnaswiat.moblo.pl
Tęskniłam za Tobą. Choć nie byłam tego świadoma. Wystarczyło Cię spotkać zobaczyć Twój uśmiech by zrozumieć czego tak cholernie i nieznośnie mi brakowało...
|
|
|
Tęskniłam za Tobą. Choć nie byłam tego świadoma. Wystarczyło Cię spotkać, zobaczyć Twój uśmiech by zrozumieć czego tak cholernie i nieznośnie mi brakowało...
|
|
|
-Nikt nie patrzy na mnie tak jak on.
-Czyli jak?
-No wiesz...tylko On nie krępuję się rozbierać mnie wzrokiem, a potem bezwstydnie gwałcić tęczówkami. ;)
|
|
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może...
|
|
|
Uwielbiam Cię w sposób, którego nie umiem sprecyzować.
|
|
|
Chciałam, żeby chociaż raz zebrało Ci się na te pierdolone sentymenty, może wtedy powiedziałbyś mi, że byłam dla Ciebie choć trochę ważna.
|
|
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś...cokolwiek, wiedząc, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy, dotykać Twej twarzy, pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś, słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, kłócić. Tylko po to, by później się czule pogodzić. I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz...
|
|
|
I tylko bądź obok. I tylko patrz w tym samym kierunku. I dalej mnie rozśmieszaj. I mów mi to, co chciałabym usłyszeć. I śmiej się, gdy ja się śmieję. I powoduj, że będę przy Tobie bezpieczna. I spraw, bym mogła Ci zaufać. I przytul, gdy tylko zechcesz. I ocieraj moje łzy, pocieszając mnie. I kochaj...tak jak ja kocham Ciebie. To wszystko. Nic więcej od Ciebie nie chcę.
|
|
|
On nie widzi tego jak idiotycznie mu się przyglądam...prawda? ;)
|
|
|
Największą jej wadą było to, że przeogromnie tęskniła, myślała o Nim nieustannie. To weszło jej w nawyk...
|
|
|
Wieczorem, gdy zaszywam się w swoim pokoju, kładę się na łóżku, zamykam oczy i wyobrażam sobie Nas. Spacerujemy po parku, trzymamy się za ręce, a Ty tak cudownie na mnie patrzysz. Wiesz? Zatrzymujemy się przy mojej ulubionej ławce i siadamy. Wtedy obejmujesz mnie czule i całujesz w usta. Taaa...w szkole zawsze mówili, że mam bujną wyobraźnię.
|
|
|
Przestań się oszukiwać. Gdyby mu zależało to znalazłby sto powodów, żeby się z Tobą skontaktować. Nie odzywa się? Szuka sto powodów, dla których zawsze "nie może". Przejrzyj na oczy...
|
|
|
Jeżeli Ci na kimś zależy to akceptujesz go w pełni, ze wszystkimi wadami i zaletami. Wówczas dana osoba staje się ideałem - kimś, dla kogo warto żyć...o ile jeszcze zechce żyć dla Ciebie.
|
|
|
|