|
truskawkowy_blond.moblo.pl
' wstawaj mała bo mi się zaraz przeziębisz na tej podłodze' usłyszała zza pleców. zachłysnęła się powietrzem próbując wydobyć z siebie choć jedno słowo. zamiast tego gł
|
|
|
' wstawaj mała, bo mi się zaraz przeziębisz na tej podłodze' usłyszała zza pleców. zachłysnęła się powietrzem próbując wydobyć z siebie choć jedno słowo. zamiast tego głucho patrzyła w jego pełne blasku oczy. ' co się stało? dlaczego jesteś na podłodze? w dodatku w takim stanie..?' wypytywał swoim głębokim i charyzmatycznym głosem. ' wszystko w porządku. ja tylko...' urwała. nie wiedziała nawet jak się zachować. nigdy nie spodziewałaby się przecież, że coś takiego będzie miało miejsce. on jednak uśmiechnął się tajemniczo i tuląc ją z całych sił szepnął ' tez tęskniłem kochanie '. woda zaczęła wrzeć, lecz jego usta trzymały ją przy sobie zbyt mocno.. [truskawkowy_blond / część druga]
|
|
|
Wróciła do domu, gdy na zegarze wybijała ósma. rozebrała się narzucając jakiś ciepły sweter. wstawiła wodę na herbatę i związując włosy w niesfornego koka kliknęła ' play ', by radio odtworzyło płytę goszczącą w nim od dłuższego czasu. po pierwszych nutach jej nienaruszona równowaga runęła niczym domino, a po twarzy zaczęły płynąc rwące strumienie gorzkich łez. zakryła twarz dłońmi i poczęła wspominać wszystko, co wiązało się z tą, puszczaną przez niego, piosenką.. nagle poczuła czyjeś ciepło i usiłujące objąć ją ręce. [truskawkowy_blond /część pierwsza]
|
|
|
położyła się na miękkiej, pachnącej pościeli. wtuliła twarz w poduszkę i przyciągając do siebie pluszowego misia zerknęła na telefon. były 22 minuty po dziesiątej wieczorem. smsów brak. westchnęła i rzuciła telefon na podłogę. myślała, że to coś da..niestety. nie dało nic. a nawet gorzej. dając misiowi buziaka w nosek na dobranoc przypomniał jej się on. w jednym momencie najpiękniejsze wspomnienia zaczęły krążyć w jej głowie. zamknęła oczy pozwalając milionom delikatnych dreszczy pobudzić zmysły. czuła jego oddech, zimne dłonie, tak perfekcyjnie błądzące po całym jej ciele, smak ust, które nie tak dawno czule ją całowały.. [truskawkowy_blond]
|
|
|
teraz upija się słonym smakiem łez płynących po jej policzkach, gdzie niegdyś były ślady jego pocałunków.. [truskawkowy_blond]
|
|
|
szkoda tylko, że ta, zagubiona w chaosie własnych emocji, dziewczynka nie potrafi walczyć o te uczucia, najpiękniejsze jakie miała możliwość kiedykolwiek poznać.. [truskawkowy_blond]
|
|
|
Mówiąc po raz kolejny słowa ' chcę umrzeć ' ujrzała jak w jednym momencie zapłonął ogień w jego oczach. Wtedy po raz pierwszy miała okazję zobaczyć prawdziwe uczucie. Nie takie jak kiedyś, wirtualne, ale najszczersze ze wszystkich. Poznała co to naprawdę znaczy, że komuś ' zależy '... [truskawkowy_blond]
|
|
|
Lepiej być dzieckiem, które nie zdaje sobie sprawy z wielu rzeczy, dla którego szeroko pojęta miłość to coś, co jest, co łączy, co uszczęśliwia..[truskawkowy_blond]
|
|
|
umc jak Józio ;dd nowy hit na imprezy ;** [truskawkowy_blond]
|
|
|
bezkarnie wchodzisz w każdą z moich myśli bez jakichkolwiek wytłumaczeń, a potem zostawiasz z głową pełną pytań i refleksji, ustami przelanymi tęsknotą, wzrokiem przeszytym bólem i cierpieniem.. a ja nie wiedzieć czemu nie mam Ci tego za złe.. [truskawkowy_blond]
|
|
|
|
Nie mogąc wytrzymać napięcia w domu wyszła idąc przed siebie . Brakowało jej jego dotyku , głosu który codziennie układał ją do snu po czym po paru godzinach budził słowami "siemanderko mała " Wiedziała że jest ciągle przy niej , obiecywał jej to umierając w szpitalu . Nigdy nie pozwalał jej płakać a gdy już dochodziło do tego zjawiska mówił , że jej oczy są morzem . Mają jego ulubiony kolor i wylewają na brzeg słoną wodę . Idąc ciągle przed siebie , wspominając wszystko co działo się pare tygodni przed jego śmiercią . Łzy zaczęły podlewać jej policzki , zamknęła oczy i wtedy usłyszała dźwięk przychodzącej wiadomości . Nadawca " skurwysyn " - tak siebie nazywał . Treść " już nie lubie morza. odkąd tu jestem zrozumiałem , że Twoje oczy tak naprawdę są niebem Moim prywatnym niebem . ale nie te płaczące , lecz te śmiejące się głośno . Uśmiechnij się dla mnie , proszę. " Pierwszy raz od jego odejścia szczery uśmiech samoistnie namalował się jej na twarzy | rastaa.zioom
|
|
|
|