 |
truskawkowa5mamba.moblo.pl
usiadłam na szkolnych schodach patrzyłam jak odchodzisz jak przytrzymujesz ją i delikatnie czule całujesz jej usta. opuszkami palców dotknęłam swoich i spłynęła mi łza
|
|
 |
usiadłam na szkolnych schodach, patrzyłam jak odchodzisz, jak przytrzymujesz ją i delikatnie, czule całujesz jej usta. opuszkami palców dotknęłam swoich i spłynęła mi łza, bo jeszcze nie dawno całowałeś mnie tak samo jak ją. // truskawkowa5mamba
|
|
 |
ukradłeś mi powietrze z płuc, a potem zostawiłeś mnie samą. bez żadnej pomocy by znowu odzyskać siłę. // truskawkowa5mamba
|
|
 |
co pewien czas zaczynam na nowo zapominać. ale zawsze gdy już mnie nie boli, ty zupełnie nieświadomie, a może i świadomie niszczysz moje szczęście, które dość długo budowałam bez ciebie. może dla ciebie zaczepienie w szkole nie oznacza nic, ale dla mnie to jest bardzo dużo. // truskawkowa5mamba
|
|
 |
zawsze gdy wszystko zaczyna się układać, raptem coś się wydarza i znowu jest wielki mętlik w głowie, w sercu, w życiu. // truskawkowa5mamba
|
|
 |
chcę, żeby moje [M-]arzenie się spełniło. by to było rzeczywistością. [-A] więc proszę bądź z nią. tylko jak dostanie od Ciebie sms-a albo jak jesteście w trakcie rozmowy ona, ona się uśmiecha.. jest szczęśliwa, a ostatnio trudno ją taką zobaczyć. jesteś dla niej, ona dla Ciebie. dlaczego korwa nie możesz po raz drugi spróbować?. // truskawkowa5mamba
|
|
 |
ocierałeś moje łzy, podtrzymywałeś na duchu, wysłuchiwałeś moje krzyki, gdy przeklinałam życie, doradzałeś, pomagałeś.. tak, to było kiedyś... kiedyś całowałeś mój spływający tusz, przez łzy... teraz.. teraz traktujemy się jakbyśmy nigdy się nie znali, jakby nigdy nas nie było. // truskawkowa5mamba
|
|
 |
|
i przecież to nie moja wina, że faceta, który zrywa z laską przez esa, automatycznie nazywa się chujem.|kathariinaa
|
|
|
|