|
Jesienny deszcz, okienna szyba... Spójrz, jak zmieniły się liście, tak jak my dwoje... Wciąż zachowuję twój śmiech, twojego ducha, twoją kurtkę. Chyba zbyt mocno cię kochałam... Lecz teraz jestem trochę mądrzejsza, a moje serce bardziej silne, ale wciąż na tyle miękkie, by płakać. Bo pamiętam te czasy....
|