|
trueloove.moblo.pl
Zobaczyłeś mnie. Mijaliśmy się ja jak zahipnotyzowana patrzyłam na Ciebie nie wiedziałam jak się zachować.Też patrzyłeś z lekką dezorientacją. Przechodząc powiedziałeś
|
|
|
Zobaczyłeś mnie. Mijaliśmy się, ja jak zahipnotyzowana patrzyłam na Ciebie, nie wiedziałam jak się zachować.Też patrzyłeś z lekką dezorientacją. Przechodząc powiedziałeś ' cześć Kasiu' i pocałowałeś mnie w policzek. Poszedłeś.
|
|
|
Potem wyszłyśmy przed klub po znajomych. Z nimi usiadłyśmy do stolika, po drodze na parkiet zahaczyłyśmy o łazienkę. W sumie nie było nas przez dłuższy czas. Wchodziliśmy z całą grupką znajomych na parkiet. Zobaczyłam Cię wychodzącego z parkietu.Za Tobą była jakaś dziewczyna. Próbowałam sobie wmówić, że ona nie idzie z Tobą. Przestałam, kiedy zobaczyłam, że trzymasz ją za rękę. Rozmawiałeś jeszcze z jakimś kolegą, który szedł obok was.
|
|
|
Poszłyśmy na dwór. Ochłonęłyśmy i wróciłyśmy. Wchodziłyśmy na schody, aby iść na górę do stolika. Spojrzałam w lewo i zobaczyłam Cię wśród jakiejś grupki ludzi, patrzyłeś się wtedy i uśmiechnąłeś się. Wtedy nie liczyło się nic więcej.
|
|
|
Kiedy po jakimś czasie ponownie mój wzrok powędrował w miejsce,w którym stałeś nie zobaczyłam Cię już. Chciałam od razu wybiec z parkietu w poszukiwaniu Ciebie, straciłam Cię z zasięgu mojego wzroku.Dobrze wiedziałam, że w życiu nie zrobiłabym czegoś takiego, na pewno nie ja. Przecież nie mogłam pokazać jak bardzo mi zależy. Jestem zbyt dumna na coś takiego.
|
|
|
Stałeś tam sam, z piwem w ręku. Ja od razu spuściłam wzrok, nie mogłam długo patrzeć w Twoje oczy kiedy tak na mnie patrzyły, wyrażały milion słów,milion uczyć, emocji, jakby chciały uświadomić mi moją winę. Udawałam, że wszystko w porządku, chociaż sama nie wiedziałam co robić, kiedy Cię zobaczyłam poczułam wszystko od nowa. Tak mocno poczułam wszystko. Wiedziałam już, że nie będzie to zwykła impreza. Nie potrafiłam się zachowywać tak jakby nic się nie stało kiedy byłeś obok. Wiedziałam, że tego wieczoru, ani na chwilę nie przestanę o Tobie myśleć.
|
|
|
Wtedy na imprezie nawet nie spodziewałam się,że mógłbyś być. Spodziewałam się tego bez efektu przez jakieś 3 miesiące odkąd byliśmy tam razem. Kiedy nagle Cię zobaczyłam. Podniosłam głowę do góry w celu zobaczenia kto tam jest. I zobaczyłam właśnie Ciebie patrzącego wprost na mnie tym wzrokiem,nawet nie wiem jak go opisać, odkąd nam nie wyszło bardzo często tak na mnie patrzyłeś. To był wzrok pełen emocji, pełen zawodu,bólu,przeszywający wzrok.
|
|
|
To prawda, udawałam obojętność, ale czy na serio nie mogłeś wyczytać z moich oczu co tak na prawdę czuję?
|
|
|
Myślę, że wszyscy boimy się. Że możemy być sami. Sami tu.
|
|
|
Gdzie udajemy się kiedy kończy się nadzieja. Kiedy czujemy się puści. Gdy nie pozostaje nic.
|
|
|
nie analizuj, ciesz się, że jest jak jest./ zozolandia
|
|
|
Teraz nie ma nas, pewnie nigdy już nie będzie.
|
|
|
nie powinnam była ufać Twoim oczom.
|
|
|
|