|
tonatyle.moblo.pl
znajdź chłopaka który będzie Ci mówił że jesteś piękna zamiast zajebista który zadzwoni do Ciebie zaraz po tym jak odłożysz od Niego słuchawkę . który nie zaśnie
|
|
|
|
znajdź chłopaka , który będzie Ci mówił , że jesteś piękna zamiast zajebista,
który zadzwoni do Ciebie zaraz po tym jak odłożysz od Niego słuchawkę .
który nie zaśnie tylko dlatego , żeby patrzeć jak spisz .
który chce Cię pokazać całemu światu , który trzyma Twoją rękę przed swoimi przyjaciółmi .
który myśli , że jesteś zarówno piękna bez makijażu .
który nie może odejść wiedząc , że jesteś na Niego zła .
który nie potrafi zasnąć bez Twego głosu , który będzie ostatnim jakim usłyszy . tego , który bez przerwy przypomina Ci jak bardzo mu na Tobie zależy i jaki jest szczęśliwy , że ma Ciebie...
|
|
|
całowałam Twoje usta, więc wiem jak smakuje szczęście, kolego.
|
|
tonatyle dodał komentarz: |
18 sierpnia 2011 |
tonatyle dodał komentarz: |
18 sierpnia 2011 |
|
w moim śnie mnie uratowali, w życiu zawsze ignorowali. udają, że mnie nie ma, że nic się nie stało. a ja głupia wciąż za nimi tęsknię..
|
|
tonatyle dodał komentarz: |
18 sierpnia 2011 |
tonatyle dodał komentarz: |
18 sierpnia 2011 |
|
"zaangażowałem się w ten związek nie dlatego, że się jej wyjątkowo podobałem, lecz dlatego, że ona idąc obok mnie promieniała" / net
|
|
|
- ona powiedziała, że go kocha.. - a on? - a on odszedł bez słowa.
|
|
tonatyle dodał komentarz: |
18 sierpnia 2011 |
tonatyle dodał komentarz: |
18 sierpnia 2011 |
|
siedziała sama na ławce w parku, w rozciągniętym szarym swetrze i zgiętymi w kolanach nogami, wypatrując choć jednej małej gwiazdki na niebie. nie radziła sobie z problemami, a konkretnie jednym 17-letnim, 176-centymetrowym problemem, o brązowych oczach i czarnych włosach. zapaliła pierwszego w życiu papierosa, krztusząc się przy tym gęstym dymem, który wypełnił jej obolałe z tęsknoty płuca. pusta butelka po piwie, wydała ten znajomy od niedawna dźwięk, obijając się o brzeg ławki. otarła łzę, spoglądając na wyryte mocno inicjały jej ukochanego. sama je wyżłobiła, myśląc o nim, kiedy był daleko. tym razem już nie planował powrotu, nie wyjaśnił nawet dlaczego odchodzi. zostawił ją samą. nie patrzył jak staczała się na dno, nie przejmował się tym co czuje i przez co przechodzi. znienawidziła go za każdą niedotrzymaną obietnicę i za wszystkie smutki, z którymi budziła się i zasypiała każdego dnia od czasu rozstania. związała niesforne włosy i wtuliła się w sweter. nie wierzyła już w nic..
|
|
|
|