 |
tonatyle.moblo.pl
trwała osiemnastka na którą szykowała się już dobre 5 godzin wcześniej. wiedziała że on tam będzie umierała ze szczęścia na myśl o tym że znów go zobaczy. nie licz
|
|
 |
trwała osiemnastka, na którą szykowała się już dobre 5 godzin wcześniej. wiedziała, że on tam będzie, umierała ze szczęścia na myśl o tym, że znów go zobaczy. nie liczyła na wiele, zwykłe 'cześć', może krótką rozmowę. zdziwiła się bardzo, gdy po wielu tańcach w rytm klubowej muzyki usiedli sami w szatni i rozmawiali o wszystkim, co wydarzyło się przez cały ten czas, w którym się nie spotkali. - tęskniłam za Tobą - wyszeptała cicho, bojąc się jego reakcji. - ja za Tobą też - odpowiedział, a ona spojrzała na niego zdziwiona. - naprawdę? - tak. - odparł, po czym złączył ich usta w pocałunku. zakręciło jej się w głowie, a jej oczy zaszkliły się łzami. nie dowierzała. / tonatyle
|
|
 |
przez ciebie nawet kurwa nie pamiętam, kiedy ostatni raz się szczerze uśmiechnęłam. / tonatyle
|
|
tonatyle dodał komentarz: |
20 sierpnia 2011 |
tonatyle dodał komentarz: |
20 sierpnia 2011 |
tonatyle dodał komentarz: |
20 sierpnia 2011 |
 |
umieram ze szczęścia widząc swoje aforyzmy na blogach, fotoblogach, w opisach i u innych moblowiczek, ale nienawidzę, gdy ktoś mi wmawia, że to nie ja je napisałam.
|
|
tonatyle dodał komentarz: |
20 sierpnia 2011 |
tonatyle dodał komentarz: |
20 sierpnia 2011 |
tonatyle dodał komentarz: |
20 sierpnia 2011 |
tonatyle dodał komentarz: |
20 sierpnia 2011 |
 |
szłam zdecydowanym krokiem, udając, że nie słyszę jak za mną biegnie. - zaczekaj! muszę ci coś powiedzieć! - krzyknął, a ja odwróciłam się obojętnie. - czego chcesz? - zapytałam wprost, nie miałam nastroju na rozmowę z kimś, kto zranił mnie już nie jeden raz. - naprawdę cię kocham. - powiedział zdyszany. podeszłam nieco bliżej i powiedziałam - moja koleżanka jest sto razy ładniejsza, zgrabniejsza i mądrzejsza..odwróć się, to się przekonasz. spojrzał za siebie, nie zdając sobie z niczego sprawy. - widzisz kotku, gdybyś autentycznie mnie kochał, nigdy byś się nie odwrócił. mówiąc to odeszłam zadowolona, zostawiając go samego, tak jak on mnie kiedyś.
|
|
 |
ja prezentowałam miłość 'eros', ty 'ludus'.
|
|
|
|