|
toiletpaper.moblo.pl
jeśli chłopak jest zbyt zboczony i to okazuje to znaczy że myśli chujem a nie sercem bądź rozumem.
|
|
|
|
jeśli chłopak jest zbyt zboczony i to okazuje to znaczy, że myśli chujem, a nie sercem, bądź rozumem.
|
|
|
|
oddałabym wszystko to co dziś mam, aby poczuć to co kiedyś mieszkało w nas.
|
|
|
|
wierzę w siebie, nie w nas.
|
|
|
|
moje serce już nie należy do ciebie.
|
|
|
|
jesteś moim kolegą, takim innym, bardzo bliskim. niezwykłym, prywatnym kochankiem. wiem, że zdradzasz mnie kiedy tylko masz okazje. zero obietnic, zobowiązań, związków, wyrzutów, zazdrości - pamiętam, podoba mi się to. przecież sama ustaliłam takie zasady.
|
|
|
|
Dziękuję za wszystko, za każdy uśmiech i niezapomnianą chwilę. Dziękuję, ale teraz już wypierdalaj, bo kolejnego 'przepraszam' nie zniosę./esperer
|
|
|
|
kiedy kolejny raz wróciłam z podbitym okiem i zakrwawionym nosem pierwsze co to usłyszałam od mamy . - co? ktoś za głośno oddychał , skrytykował Peje czy krzywo spojrzał? - pamiętam to jak dziś, te słowa dużo dały mi do myślenia ale i tak nigdy się nie zmienię, zawsze będę tą wredną suką . / grozisz_mi_xd
|
|
|
|
'znajdziesz lepszego' - nic innego nie słyszę od kilku tygodni. nikt nie potrafi mnie zrozumieć, nie ma nikogo lepszego od niego, mimo iż miał więcej wad niż zalet, mimo iż jak na dwadzieścia jeden lat zachowywał się jak pięcioletnie dziecko i tak jest dla mnie ideałem. nie wyrzucę go z serca ot tak na pstryknięcie palcami i tu nie chodzi już o to, że jest ciężko tylko o to, że ja nie chcę. nie chcę o nim zapomnieć i pokochać kogoś innego bo żaden chłopak nie będzie go w stanie zastąpić. tylko on ma tak cudowny uśmiech, śmiech, tak cholernie zielone oczy czy te ruchy które sprawiały, że motyle w brzuchu ćwiczyły pierdolca. nie zrezygnuje z niego dlatego, że inni nie mogą patrzeć jak cierpię. / grozisz_mi_xd
|
|
|
|
czuję się jak w jakimś filmie romantycznym , siedzę wbita w fotel pod ulubionym kocem rozmyślając o nim a w tle słychać jakąś wolną smutną piosenkę , przed oczami mam pierwsze spotkanie jak objął mnie drżącą ręką przez którą moje ciało przeszedł dreszcz , tak cholernie się denerwował mówiąc mi pierwszy raz , że kocha .widziałam strach w jego oczach kiedy jedynie spuściłam głowę i przez pół godziny siedzieliśmy w milczeniu . pamiętam jak dzisiaj kiedy odprowadzał mnie w ulewę i burzę wtedy pierwszy raz mnie pocałował . czuję na sobie każdy jego uścisk , zapach czy każde muśnięcie warg . słyszę jego śmiech który chwilami mnie drażnił . zostawiłam go , starał się cały miesiąc nie dawał o sobie zapomnieć a teraz kiedy jest obojętny cholernie mi zależy , tęsknię ale to przecież bez znaczenia . /
grozisz_mi_xd
|
|
|
|
pocałunki, silne przygarnianie do piersi, czułe całusy w czoło, milion tak ważnych słów, gestów - wszystko to mogłabym upchać do worka momentów nieludzko cudownych i zatrzymujących niekiedy dech w piersiach. ten jeden aspekt traktuję jednak ponad - budzenie się z jego oddechem na czubku nosa, z nadgarstkiem na jego torsie przez który odczytuję bicie jego serca. dłonie, które drżąc, przemierzają po moim ciele, jakby zapamiętując każdy jego skrawek. wargi przy uchu i te słowa: 'lubię cię, wiesz? bardzo'.
|
|
|
|
co u mnie? oprócz tego, że nie mam sił funkcjonować , ciężko jest mi oddychać każde zaciągnięcie się powietrzem sprawia potworny ból w klatce piersiowej , pomijając to , że ciągle płaczę dusząc się własnymi łzami , że cierpię i tak cholernie tęsknię , że czuję się jakby ktoś przejechał po mnie ważącym kilka ton ciągnikiem po czym podniósł i kazał iść dalej i przymykając oko na to , że dalej jaram , chodzę nieprzytomna i wyżywam się na wszystkich i często się użalam nad sobą , chcę umrzeć , odejść do tamtego ponoć lepszego świata , uwolnić się od problemów i pomijając to , że rozpierdala mnie od środka to tak - jest dobrze . /
grozisz_mi_xd
|
|
|
|
jego egoizm i pycha zadecydowała, że odeszłam. czułam jego wzrok wbity w moje ciało, którym zdawał się prześwietlać mnie na wskroś. byłam pewna, że widział moje serce, które zatrzymało się, gdy tylko podjęłam tą decyzję. stojąc twarzą ku niemu wypowiedziałam szeptem te kilka słów, których tak bardzo się bał od wielu miesięcy. nie. nie liczyłam, że mnie zatrzyma czy za mną pójdzie. przecież doskonale zdawałam sobie sprawę kto stoi na pierwszym miejscu jego piramidy w kształcie serca. doskonale wiedziałam, że w tym pojedynku jestem przegrana, jednak podejmując taki krok w rzeczywistości wygrałam. życie. siebie. choć wtedy pragnęłam jedynie śmierci, dziś otaczając się ciepłem ludzi mówię z uśmiechem, że nie poległam. /happylove
|
|
|
|