|
toast.with.love.moblo.pl
Stoisz obok mimo dzielących nas osób czuję twój opanowany oddech. Ukradkiem oboje obserwujemy swoje postacie. Zadziwia mnie fakt że jeszcze niedawno siedząc wplątana w
|
|
|
Stoisz obok, mimo dzielących nas osób czuję twój opanowany oddech. Ukradkiem oboje obserwujemy swoje postacie. Zadziwia mnie fakt, że jeszcze niedawno siedząc wplątana w twoje ramiona byłam pewna, że cały mój świat streszczał się w 6 literach twojego imienia a teraz mogę liczyć jedynie na obojętne "cześć" z twoich ust,a nie " kocham cię" z twoich oczu.. [toast..]
|
|
|
|
wśród ponad trzech tysięcy wpisów tutaj nie ma żadnego, który w pełni opisałby to kim dla mnie był. to zabawne, że zawsze brakuje mi słów, by to opisać. brakuje jakiegoś zwrotu, który unaoczniłby magię wspólnych chwil, każdego oddechu, spojrzenia. nie wiem, jak określić to, co czułam i to, co teraz duszę podświadomie w sercu oraz zamykam przed światem na wszelkie sposoby. przeszukując słownik szukam określenia na to, co działo się w moim organizmie w odpowiedzi na Jego dotyk - wszystko jest tak banalne. pod przykrywką zapomnienia, wciąż cofam się w przeszłość. spójrz na moje serce. czarnym atramentem wypisane każde z Jego słów wypala podłużne rany.
|
|
|
Wszystko co napisano o miłości, jest prawdą. Wiem o miłości więcej, niż ktokolwiek inny, wiem, że jest potężną mocą, która potrafi zmienić ludzkie życie. Szekspir powiedział też " miłość jest ślepa" i to jest po prostu fakt. Czasem z szybkością światła, miłość gaśnie.. czasem ją tracimy. Ale miłość można też odnaleść, choćby na jedną noc. Jest jeszcze jeden rodzaj miłości - miłość najokrutniejsza, ta, która niemal zabija - miłość nieodwzajemniona - moja specjalizacja. Historie miłosne opowiadają o ludziach, którzy kochają się z wzajemnością, a co z nami ? Nami, którzy kochają bez wzajemności ? Tkwimy w romansach bez przyszłości, jesteśmy przekleństwem tych - którzy kochają. Jesteśmy inwalidami, bez dodatkowych przywilejów przy parkowaniu. Należę właśnie do tej grupy.. [toast..]
|
|
|
Popatrz jak cicho śmieją się nasze serca, jak tęsknią umysły, jak płoną nasze dusze.
|
|
|
Usiądź obok i opowiedz mi o miłości. [toast..]
|
|
|
Jeżeli zwykłe cześć może przerodzić się w rozmowę, rozmowa w dotyk, dotyk w pocałunek, pocałunek w seks, to czy mogę powiedzieć Ci cześć? / uwielbiam
|
|
|
Właśnie teraz mam ogromną ochotę, ubrana w letni kardigan i zakolanówki wyjść z domu i nie zważając na niską temperaturę przyjść do twojego domu. Zmarzniętymi, drżącymi dłońmi dotknąć twojego ciepłego ciała, błogo zatapiając się w ramionach.. które już od tak dawna nie są częścią mojego życia.. [toast..]
|
|
|
Bo ja, ja wcale nie tęsknię. Czasem tylko przechodząc obok obcego mężczyzny pachnącego jak on.. powstrzymuję się przed rzuceniem się mu na szyję. Innym razem w ataku histerii poszukuję w szafie jego bluzy.. Tylko czasem po skończonych lekcjach uśmiecham się na myśl, że przy bramie będzie czekał on, później uświadamiając sobie że jego osoba pozostała na kartkach starej książki, spalonej później w pożarze mojego serca. [toast..]
|
|
|
Him. His smile. His eyes. His voice. His laugh. His warmth. His existence. Him ♥
|
|
|
A może tak dla odmiany, to ja będę unikać twojej osoby i udawać, że w moim sercu nie pozostało ani odrobiny ciebie ? [toast..]
|
|
|
|