|
thewhiteflowers.moblo.pl
I kiedy mówię komuś że 2 lata temu by mnie nie poznał bo byłam cichą zamkniętą w sobie i nieśmiałą dziewczyną która płakała z byle czego. Wtedy ten ktoś nie może m
|
|
|
I kiedy mówię komuś że 2 lata temu by mnie nie poznał, bo byłam cichą , zamkniętą w sobie i nieśmiałą dziewczyną, która płakała z byle czego. Wtedy ten ktoś nie może mi w to uwierzyć, bo teraz jestem pyskatą, odważną, głośną, która nie uroni nawet łzy osobą. Taa... właśnie tak zmieniły mnie problemy. I jak dla mnie to na lepsze . A jeśli komuś to przeszkadza, niech po prostu się ze mną nie zadaje.
|
|
|
Był kimś więcej niż chłopakiem, bratem czy najlepszym przyjacielem. Był moim cieniem. Zawsze wiedział gdzie jestem, gdy było mi źle nie pocieszał mnie, tylko włączał dołujące piosenki i ocierał moje łzy, przytulając najczulej jak potrafił. Nigdy mnie nie podnosił gdy upadłam, nie bronił mnie gdy biłam się z jakąś barbie, pozwolił bym cierpiała, bo wiedział że tylko wtedy poznam życie. Zawsze był szczery. Do bólu.. Potrafił sprawić że płakałam jak dziecko, ranił mnie. Ale to wszystko czyniło go najważniejszą osobą w moim życiu.
|
|
|
Zawsze tak bardzo się bałam, że mogę Cię stracić.. I w chwili kiedy najmniej się tego spodziewałam , kiedy wszystko było tak jak być powinno, ty odszedłeś! Ile razy zdążyłeś mnie przytulić ? Ile razy pocałowałeś? A ile miałeś okazji żeby powiedzieć mi te dwa cholerne słowa, które tak często ode mnie słyszałeś ? Czemu zawsze tylko wtedy się uśmiechałeś ? Gdzie teraz jesteś? Może zaraz przyjdziesz i mi powiesz, że za dużo pytań zadaje...?! To zastanów się po co tyle razy mówisz ``za zawsze razem `` jak teraz odszedłeś !
|
|
|
-zabiorę Cię do gwiazd. Drogą przez magiczne oceany. Będziemy tylko my i zaśpiewa dla nas szum wiatru. Zabiorę Cię na koniec świata..Nigdy nie zapłaczesz! kocham Cię najmocniej wiesz? -Dlatego muszę Ci powiedzieć, że to koniec. - bo? - bo to co mówisz to wielka ściema, pełno kłamstw..pełno tego w twoich słowach! Gdybyś mi powiedział, że zabierzesz mnie do lasu, na łąkę, że zaśpiewa dla nas Chór Maryja, a gdy zapłacze ty zapłaczesz ze mną..i że kochasz mnie tak jak potrafisz ..to uwierz żebym Ci uwierzyła a to co mówisz to jest bajka ! a ja chcę coś w końcu naprawdę !
|
|
|
Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer.'
|
|
|
“Za 1h na boisku ma odbyć się mecz. Nie było dużo ludzi. Z przyjaciółkami usiadłam na trybunach. Rozmawiałyśmy i śmiałyśmy się z byle czego. W pewnym momencie zobaczyłam jego, ucichłam w jednej sekundzie. Spojrzał się w moją stronę, spojrzenie było wrogie. Nie przejmowałam się i wybuchłam śmiechem. Pisałam SMS z moją młodszą siostrą tłumacząc jej gdzie brat mógł schować słuchawki. Kumpele poszły do sklepu.Słońce świeciło mi w twarz . Pisząc SMS nagle słońce jakby schowało się, podniosłam głowę i zobaczyłam Jego, nie odezwaliśmy się do siebie. Schowałam telefon do kieszeni i wstałam. Moja i Jego twarz znajdowały się tuż przy sobie. Przez jakieś 5 min. patrzeliśmy sobie głęboko w oczy, bez słów, bez gestów. ' Nienawidzę Cię' - szepnął i złapał moją rękę. ' Ja Ciebie też . ' po czym nasze usta złączyły się w pocałunku.”
|
|
|
Pierwsze : " Nie okazuj uczuć " , Drugie : " Nie myśl o nim " , Trzecie : " Nie czekaj na niego " , Czwarte : " Nie zaczynaj rozmowy " , Piąte : " Nie wierz mu " , Szóste : " Nie chodź za nim " , Siódme : " Nie wysyłaj sms-ów " , Ósme: " Nie dzwoń " , Dziewiąte : " Nie wspominaj " , Dziesiąte : " Nie kochaj " .
|
|
|
' Minęło kilka lat jak odszedł. Zginął w wypadku samochodowym kiedy jechał z rodzicami na wakacje . Do tej poty nie spojrzała na innego , tłumacząc wszystkim że nadal z nim jest . Kiedy przyjaciółki chciały poruszyć ten temat , zaczynała wrzeszczeć że przecież nie zerwali , że się kochali i nadal kochają , a ona tylko czeka na śmierć żeby w końcu zobaczyć go po " wakacjach ". Było jej strasznie cieżko , jednak pare dni temu poznała chłopaka który był dla niej dobry , miły , był mega przystojny . Czuła że zaczyna się w nim zakochiwać , jednak wmawiałą sobie , że nie może że ma chłopaka i że to nie jest fer . Pewnej nocy , przyśnił się jej zmarły chłopak , przytulił ją strasznie mocno do siebie , powiedział że bardzo chciałby żeby była szczęśliwa , że jego już nie ma , że ma całe życie przed sobą i że może spędzić je z tym chłopakiem , powiedział że sprawdził go dokładnie i ma co do niej poważne plany , poprosił żeby o nim nie zapominała ale aby zaczęła żyć swoim życiem.
|
|
|
' I nie myśl , że zapomniałam . To , że nie dzwonię , nie piszę , nie odzywam się ani słowem .. To wcale nie znaczy , że Cię dla mnie nie ma. wiesz co to oznacza? że próbuję walczyć z nałogiem, to taki odwyk od Ciebie . potrzebuję Go . bardzo . może do tego, żeby kiedyś móc spojrzeć Ci w oczy bez bólu . może nawet zamienić z Tobą kilka zdań ze szczerym uśmiechem na twarzy, a potem pożegnać się bez żalu .. tak abym już nie tęskniła .
|
|
|
Spójrz w moje oczy - a zobaczysz Ile dla mnie znaczysz Przeszukaj swoje serce, przeszukaj swoja duszę a gdy mnie tam znajdziesz , nie będziesz już szukać. Nie mów mi: "nie ma sensu próbować" Nie możesz powiedzieć: "nie warto za to umierać" Wiesz, że to prawda Wszystko, co robię - robię dla Ciebie. Spójrz w moje serce - przekonasz się, że Nie ma tam nic do ukrycia Weź mnie takiego jakim jestem - weź moje życie. Chciałbym dać Ci wszystko, ofiarować się. Nie mów mi, że nie ma o co walczyć, Nic na to nie poradzę, że nie ma niczego Czego pragnąłbym bardziej... Wiesz że to prawda
|
|
|
Zadzwonił telefon. Serce zaczęło mi szybciej bić. Nie byłam w stanie go odebrać. Na wyświetlaczu widniał napis: 'Misiek'. Minęło tyle czasu a ja nadal nie zmieniłam tej nazwy. Po godzinie komórka nadal nie przestawała dzwonić. Bożee,przecież tyle czasu czekałam na ten telefon. Co dzień zastanawiałam się co by mi wtedy powiedział. Odebrałam. Nie miałam jednak odwagi sie odezwać. On chyba też. Słyszałam tylko jego oddech, który wywoływał we mnie dreszcze. Z oczy popłynęły mi łzy. Po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi. Odłożyłam telefon,kierując się w ich stronę. Chwyciłam za klamkę. Zawachałam się. Kiedy je otworzyłam, ujrzałam jego promienną twarz. - Myślałaś, że zostawię Cię w takie jchwili?- powiedział. Nic nie mówiąc, mocno się w niego wtuliłam. Własnie tego brakowało mi najbadziej.
|
|
|
Nie musisz świetnie całować, nie musisz w ogóle umieć całować - wystarczą mi małe całuski. Nie musisz umieć tańczyć - fajnie będzie jak będziesz mi deptał po palcach i uśmiechał się do mnie. Nie musisz mieć willi - Twój pokój w mieszkaniu w bloku będzie nawet przytulniejszy. Nie musisz mieć kasy jak lodu - mała , nie droga rzecz będzie wielka i wartościowa. Nie musisz mieć niczego - po prostu bądź. < 3
|
|
|
|