|
thewhiteflowers.moblo.pl
Wiesz jak byliśmy razem to paru kupli powiedziało do Ciebie tekst : Jak ją skrzywdzisz masz przejebane. Teraz gdy odeszłeś uśmiecham sie i mówie im ze nadal jestem z
|
|
|
Wiesz jak byliśmy razem to paru kupli powiedziało do Ciebie tekst : Jak ją skrzywdzisz masz przejebane. Teraz gdy odeszłeś , uśmiecham sie i mówie im ze nadal jestem z Tobą bo boje się ze moga zrobic Ci krzywde.
|
|
|
``Dziewczyno, po co ci to? On cie wcale nie kocha Woli chłopaków z bloku i wyjśc na jointa Ty siedzisz znów w domu. Kto zapłaci rachunek? Raz pokieruj się głową, a nie tym co czujesz Wiem, to musi być gorzkie; zostawić tak osobe Z którą dzieliłaś pościel a w niej sny I kto wie.. Może miałaś już plany, może tylko marzenia Może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak Dałaś mu szanse. Zmarnował i następne kolejne I wiesz komu prędzej to serce pęknie Wiesz kto będzie cierpieć, a kto nawet nie tęskni Kto będzie znów łykał nasenne tabletki Świat jest mały i wielki zarazem Masz niefart Zamknęłaś sie w świecie bez świeżego powietrza Otwórz oczy i umysł. Miłość to artystka Jesteś diamentem w piasku, różą na blokowiskach
|
|
|
' . Nigdy nie było dla mnie to łatwe żyć moim życiem, bez Ciebie Nigdy nie było to dla mnie łatwe bo zawsze mówiłeś mi co robić Jeśli tylko mógłbyś mnie zobaczyć co się ze mną stało, bez Ciebie Jeśli tylko mógłbyś mnie zobaczyć nie jestem taka sama, jestem lepsza od Ciebie i czuję że deszcz na mnie spada, na mnie . ' ;D
|
|
|
' I teraz czuję się jak idiotka bo zdałam sobie sprawę co mi zrobiłeś I teraz czuję się tak głupio bo wiedziałam że nie byłeś szczery Jeśli tylko mógłbyś mnie zobaczyć co się ze mną stało. Czuję że żyje. '
|
|
|
I nawet czasem zastanawim się czy mi na Tobie zależało. Po tak długim czasie, stwierdzam, że nie. Wniosek- zauroczenie, pojebane zauroczenie.. Kurwa ale wiesz, chyba tylko twoimi oczami.Nie samym Tobą, Ty jesteś nikim.
|
|
|
chodź. na herbatę. na kawę. na film. na łóżko. na ciastko. na kanapkę. na kakao. na czekoladę. na pocałunek. na przytulanie. na mnie. na ciało. na muzykę. na deszcz. na spacer. na śnieg. na rower. na zdjęcia. na chwilę. na minutę. na godzinę. na zawsze.
|
|
|
życie można porównać do palenia papierosa. odpalasz - rodzisz się, palisz - życie przemija, gasisz - umierasz. popielniczka - twój świat, popiół - wspomnienia, które będą pamiętali twoi bliscy.
|
|
|
obiecywałeś mi tak wiele. letnie spacery przy zachodzie słońca, parasol w deszczowe dni, wieczną radość z życia, pomocną dłoń, wielkie wsparcie i zrozumienie, uśmiech przy porannej kawie, troskę o mnie i mojego psa, który był Twoim konkurentem, długie rozmowy, zimowe wieczory przy kominku z kubkiem gorącej czekolady. pamiętasz?
|
|
|
Jest tylko on, on, u mojego boku, tu, teraz, i tylko to się liczy. Tu i teraz. A to, kim był dawniej, gdzie był dawniej i z kim był dawniej, to nie ma żadnego, najmniejszego znaczenia. Teraz jest ze mną, tu, wśród was. Ze mną, z nikim innym. Tak właśnie myślę, myśląc wciąż o nim, nieustannie myśląc o nim, czując zapach jego perfum i ciepło jego ciała. A wy udławcie się zawiłością.♥
|
|
|
przyjaciel . najcuudowniejszy , najlepszy , najwspanialszy , najwierniejszy . i gdy zobaczył mnie bez makijażu , w dresie , spiętych włosach i drżących dłoniach , które trzymały paczkę chusteczek , by ocierać wciąż lecące łzy , powiedział : mimo , że wyglądasz okropnie , to i tak cię kocham
|
|
|
Witaj w XXI wieku, gdzie "na zawsze" trwa od kilku dni do kilku tygodni. Gdzie "kocham" stało się zwykłym słowem rzucanym na wiatr, a "miłość" to pisanie na gg i zmienienie statusu związku na facebook'u. Gdzie skąpo ubrane nastolatki puszczają się na lewo i prawo myśląc, że są dorosłe. Gdzie młodzież nie wyobraża sobie imprezy bez alkoholu. Gdzie pokemony Cię 'lofciają', a od dresów możesz dostać wpierdól. Rodzinę widzisz tylko rano przed pójściem do szkoły i wieczorem przed snem. Twoja sympatia obściskuje się na boku z kimś innym, a najlepsza przyjaciółka obgaduje Cię za Twoimi plecami. Reszta ma po prostu na Ciebie wyjebane. Piękne czasy, nieprawdaż?
|
|
|
w tych czasach do 13-14 roku życia wychowują Cię rodzice, potem wychodzisz na ulicę tworzysz własną ekipę, na listę wrogów przybywa ci kilka osób, jednak masz tych na których możesz liczyc, tych którzy Cię nie zawiodą
|
|
|
|