|
thewhiteflowers.moblo.pl
Ej kur a weź ogarnij co to spontan . Rusz dupę żyj . Nie planuj jutra ! Wykorzystaj te naście lat póki możesz . Nie mów sobie ' tak nie wypada ' bo może już nig
|
|
|
Ej kur*a - weź ogarnij co to spontan . Rusz dupę , żyj . - Nie planuj jutra ! Wykorzystaj te naście lat póki możesz . Nie mów sobie ' tak nie wypada ' , bo może już nigdy nie będzie okazji by to powtórzyć . Właśnie , sztywniaki !
|
|
|
chce ci PODZIĘKOWAĆ ... za wszystko co robiłes ... i przez ten caly czas , za wspaniala troske, za ciagle wsparcie ... za wszystkie slowa ... za to ze byles ... za to ze pokazales mi jak bardzo mozna pokochac druga osobe za to ze kochales ... i przez ten caly czas wypelniales moje zycie miloscia i szczesciem , jakiego bez ciebie , co wiem , nigdy nie doznam .
|
|
|
musisz wiedzieć, że ja nie jestem tą, która cierpliwie czeka na Twój telefon. jestem tą, która denerwuje się okropnie, kiedy nie odzywasz się cały dzień. tą, która zawsze pisze najczarniejsze scenariusze. tą, która każde Twoje słowo tłumaczy sobie na milion różnych sposobów. tą, która każdą sytuację dokładnie zapamiętuje i przechowuje w sercu już na zawsze. a wszystko to dlatego, że tak cholernie mi na Tobie zależy. i strasznie przeraża mnie myśl, że kiedykolwiek mogłabym Cię stracić.
|
|
|
-Będę zawsze przy Tobie. Będę Twym przyjacielem. -Ale dlaczego? Za co? -Za to jaka jesteś będąc przy mnie. -Ale nie rozumiem, przecież znasz mnie jak nikt inny. Wiesz że potrafię być chamska, wredna, mieć zmienne nastroje, potrafię być również nieczuła i obojętna na wszystko. -Wiem o tym. -I pomimo to mnie lubisz? -Tak. Bo na wszystko znajdzie się wytłumaczenie. -Jak to? -Cóż.. Chamska jesteś gdy przeginam i za bardzo Cię drażnię. Wredna gdy się nie wyśpisz, a przecież uwielbiasz spać, nieczuła bo tego nauczyło Cię życie, obojętna na uczucia ponieważ nieraz zostałaś zraniona i boisz się kolejnego cierpienia. -Wow. Niezły jesteś. Naprawdę mnie lubisz. -No i zostały jeszcze zmienne nastroje. Inaczej zespół napięcia przedmiesiączkowego. -Jesteś niemożliwy! -Ale Cię kocham... Niemożliwie mocno.
|
|
|
zadał mi pytanie czy kiedykolwiek cholernie mi na czymś zależało.powiedziałam,że nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. no bo jak ? miałam mu powiedzieć,że tak - i że chodzi o Niego ? przecież jestem tylko jego kumpelą, która codziennie przed snem pisze mu w smsie o czym myśli, bo On ją o to prosi.
|
|
|
zaczęła czytać wiadomości od niego. z każdym nowo otwartym sms'em, wracało coraz więcej wspomnień przez długie godziny czytała jego kłamstwa. Łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością. była zbyt słaba, aby usunąć, wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. żyła przeszłością, żyła nim. pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ja zostawił
|
|
|
I ze sztucznym uśmiechem przyklejonym do sztucznie rozweselonej twarzy popijasz zieloną herbatę z maliną. Nikt nie może się domyśleć, ze właśnie wali ci się świat. A to wszystko po to, żeby mama nie zamartwiała się po nocach czy przypadkiem nie połykasz całego kubeczka tabletek nasennych, popijając wódką.
|
|
|
Nie wiem czy szkoła była dokładnie taka jak ją wspominam? A nauczyciele tak dobrzy lub tak źli? Najważniejsze czego się wtedy nauczyłam to wartość przyjaźni. Przyjaciele są zawsze przy tobie na dobre i na złe. Z tamtych czasów to właśnie pamiętam najlepiej i miłość pierwszą miłość. Miłość, przyjaciele choćby byli nie wiem jak daleko zawsze zabiorę ich ze sobą. To jacy jesteśmy dziś stanowi teraźniejszość tego jacy byliśmy. Dziękuje wam ukochani przyjaciele. Bo dzięki wam świat stał się lepszy i wkroczyliśmy w niego z otwartymi sercami.
|
|
|
Kiedyś gdy napisałaś mi smsa przed spotkaniem :,,sorki ale nie dam rady wpasc." nic sie specjalnego nie stało... przeciez jutro sie spotkamy i obgadamy cały świat... Dziś gdy dostałam tego samego smsa rozpłakałam sie jak dzieciak... tak bardzo brakuje mi właśnie teraz rozmowy z Tobą.Właśnie teraz chciałabym ,żeby poprostu ktoś posiedział ze mną.Ale Ty nie przyjdziesz...Chyba zapomniłaś już o swojej przyjaciółce ,która gdzieś tam daleko właśnie,się rozpada.
|
|
|
Siedziałam na parapecie, w piżamie i okryta kocem. wpatrywałam się w spacerowiczów z podwórka, osoby spieszące się tu i ówdzie i ptaki. nagle weszła do pokoju mama z tekstem 'nie siedź na tym oknie, zamarzniesz nam jeszcze.' uśmiechnęła się, zostawiła popcorn i sobie poszła, a ja nadal siedziałam jak gdyby nigdy nic. w pewnym momencie zobaczyłam jak jakiś szczeniak od dłuższego czasu szarpie swoją dziewczynę i wtedy moje oczy zapełniły się łzami. miałam ochotę go rozwalić, wkładając mu gnata do ust. a wiesz dlaczego ? bo ja nadal pamiętam, jak zamiast słodko mnie przytulać, ty wolałeś na mnie krzyczeć i mnie szarpać za to że przyniosłam Ci czipsy o moim ulubionym smaku i wodę zamiast energetyka.
|
|
|
pamiętasz Naszą pierwsza sprzeczkę? świat zaczął mi się walić na głowę, wtedy po raz pierwszy zdałam sobie sprawę, że jesteś Kimś naprawdę dla mnie ważnym. nie, to nie tak, że wcześniej tak nie uważałam, owszem, ale tamtego dnia nastąpił taki przełomowy moment, miałam 100% pewność, że nie zamieniłabym Cię na kogoś innego. wtedy też zrozumiałam, że wszystkie Twoje 'cenne rady' nie były po to aby mnie wkurzać, a po to aby wskazywać mi właściwa drogę. dziękuję i przepraszam.
|
|
|
Był powodem , że co rano wstawałam z uśmiechem na twarzy , bez względu na to jaka była pogoda . To na jego widok , moje serce rozsadzało mi klatkę . To właśnie , on był głównym bohaterem moich snów , kreatorem uśmiechu. Był całym , moim szczęściem . Wszystkim, tym co miałam . Pisząc , to z pewnej perspektywy czasowej , ze łzami w oczach , dochodzę do wniosku , że jest mi żal , to wszystko pisać w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym .
|
|
|
|